REKLAMA
Alaksandr Łukaszenka poleciał z nieplanowaną wcześniej wizytą do Rosji. Według wcześniejszych zapowiedzi białoruski dyktator miał spotkać się z Władimirem Putinem dopiero podczas Forum Regionów Państwa Związkowego Białorusi. W mediach pojawiają się doniesienia, że miński polityk został wezwany na dywanik.
O sprawie informuje białoruski portal Biełaruskij Hajun. Alaksandr Łukaszenka poleciał z Orszy do Petersburga Boeingiem 737-800 o numerze rejestracyjnym EW-001PA.
Co ciekawe, białoruski dyktator ma spotkać się z rosyjskim prezydentem dopiero 25 czerwca.
REKLAMA
Wizyta Łukaszenki w Rosji jest całkowicie niespodziewana i wcześniej nieplanowana. Według dotychczasowych ustaleń obaj prezydenci mieli spotkać się 30 czerwca w Grodnie, tuż przy polskiej granicy, na Forum Regionów Państwa Związkowego Białorusi.
Premier Rosji Michaił Miszustin twierdzi, że planowana podróż Putina na Białoruś wciąż jest aktualna, więc w przeciągu niecałego tygodnia obaj politycy mają spotkać się aż dwa razy.
Czytaj więcej:
- Białoruś donosi Irakowi na Polskę. Chodzi o rzekome mordowanie „uchodźców” z tego kraju
- Białorusini rozmieszczają przy granicy atrapy czołgów
Źródło: Biełaruskij Hajun
REKLAMA