
Od przyszłego tygodnia do Polski napłynie fala zimna ze wschodu. Po 20 lutego mróz da się we znaki mieszkańcom całego kraju.
To będzie ostatni, ale też najbardziej intensywny, atak zimy w tym sezonie. Temperatury najpierw spadną minimalnie poniżej zera, by z czasem osiągnąć nawet kilkanaście stopni na minusie.
Początek ochłodzenia już w weekend, kiedy temperatury w okolicach zera będą utrzymywać się przez cały dzień. Prawdziwy mróz przyjdzie po 20 lutego.
Wtedy do Polski napłyną zimne masy powietrza z Rosji i Skandynawii. Według prognoz w tym okresie temperatury maksymalne w dzień mogą wynosić -10 stopni Celsjusza, w nocy będzie jeszcze chłodniej, od -15 do -20 stopni Celsjusza.
Taka aura utrzyma się przynajmniej do początku astronomicznej wiosny, czyli do 1 marca.
Zobacz także: Poznaj najgorszych włamywaczy w historii. Nawet policjanci nie mogli uwierzyć w to, co widzą [VIDEO]