
Do tragicznego zdarzenia doszło w sobotę w popularnym także wśród polskich turystów egipskim kurorcie Hurgada. Pływającą kobietę zaatakował rekin. Turystka nie żyje.
Media społecznościowe w sobotę obiegły nagrania z egipskiej Hurgady. Widać na nich jak grupka ludzi próbuje nieporadnie pomóc rannej już kobiecie.
Égypte : Un requin aurait mordu le bras et la jambe d'une touriste à Hurghada. La femme est à l'hôpital, elle serait une citoyenne autrichienne. pic.twitter.com/A7RFtp0bZ4
— Rebecca Rambar (@RebeccaRambar) July 1, 2022
Ludzie rzucają z pomostu jakąś linę lub szlauch żeby pomóc turystce, ale robią to nieporadnie i tracą tylko czas. Nie widać żadnego koła ratunkowego czy łodzi. Słychać, że ktoś gwiżdże gwizdkiem ostrzegawczo, ale profesjonalnej pomocy nie ma.
Turystka nie żyje
Finalnie kobietę udało się wyłowić z wody. Okazało się, że to turystka z Austrii. Rekin zaatakował ją kiedy pływała w płytkiej wodzie blisko brzegu. Wg relacji świadków kobieta została poważnie ranna w ramię i w nogę. Niektóre media podają nawet, że ręka i noga turystki „zostały przez rekina odgryzione”. Niestety zmarła w karetce z powodu dużej utraty krwi.
Ciężko jest dokładnie określić przyczynę ataku rekina na turystę. Pracownik jednego z hoteli w egipskim kurorcie powiedział, że „rekiny zwykle nie atakują jako pierwsze. Musi być tego powód. Albo drapieżnik został zwabiony przez dużą liczbę ryb, które są dla niej pokarmem, albo kobieta sprowokowała atak swoim zachowaniem.”
U wybrzeży w rejonach hoteli pojawia się duża liczba ryb, ponieważ turyści pomimo zakazu karmią ją jedzeniem z bufetu. Na taką „ucztę” mógłby również wpaść rekin, chociaż rzadko odnotowuje się pojawienie się tych drapieżników w Hurghadzie.
Z powodu tragicznego wypadku morze w rejonie Hurgady zostało zamknięte dla kąpiących się na najbliższe trzy dni.