
Dwaj baracia-raperzy angolskiego pochodzenia, którzy mieszkają w Warszawie i robią kariery w Polsce – Josef Bratan i Alberto – mają obecnie kłopoty wizerunkowe. Obaj muszą mierzyć się z oskarżeniami byłych partnerek.
Josef Bratan i Alberto związani są z wytwórnią Malika Montany – jednego z topowych obecnie raperów w Polsce i Niemczech, który ma afgańsko-polskie korzenie i zrzesza wokół siebie twórców imigranckiego pochodzenia.
Obaj bracia zaczęli zdobywać sporą rozpoznawalność w Polsce, a grono ich fanów stale się powiększa. Teraz jednak mają problemy wizerunkowe.
Josef Bratan jest oskarżany przez swoją byłą partnerkę o to, że nie płaci alimentów na dziecko. Tymczasem raper chwali się w mediach społecznościowych pieniędzmi, udostępnia live’y z modelkami, a nawet zorganizował konkurs wśród fanów, w którym można było wygrać samochód.
Bratan twierdzi, że to nieprawda i nawet opublikował dokumenty, które mają zaprzeczać oskarżeniom.
Gdy jego „afera” została zażegnana, to kłopoty pojawiły się u jego brata. Aferę również zapoczątkowała partnerka Bratana, która twierdzi, że jego brat Alberto bije i maltretuje swoją narzeczoną.
Raper miał m.in. zamykać swoją partnerkę w domu, nie informować jej, gdzie przebywa ich dziecko, a także stosować przemoc fizyczną.
– Pobił mnie. Uderzył mnie. Przedwczoraj w samochodzie. Dawid mówił, że nie będzie mnie bronił, bo się boi jak tata krzyczy. W samochodzie mnie zamknął jak siedzieliśmy przed wyjściem do Biedronki. Wyj*bał mi w łeb z kopa. Musiałam się ogarnąć i zrobić zakupy. Zadzwoń do niego i porozmawiaj – mówi narzeczona Alberto na nagraniu, które udostępniła była partnerka Josefa Bratana.
Na ten moment obie panie nie przedstawiły jednak żadnych dowodów, które potwierdzałyby ich oskarżenia.