
Bułgarski prezydent Rumen Radew ogłosił w poniedziałek 1 sierpnuia nowe wybory parlamentarne. Ich datę wyznaczył na października. To skutek upadku rządu Kirila Petkowa pod koniec czerwca.
Rumen Radev podpisał dekret o rozwiązaniu parlamentu z dniem 2 sierpnia i wyznaczył datę nowych wyborów. Do tego czasu powołał rząd tymczasowy, na czele którego stanie prezydencki doradca ds. demografii i polityki społecznej Galab Donew.
Kirył Petkow, któremu w grudniu, udało się sformować wielopartyjną koalicję, stracił poparcie jednej z partii, a po sześciu miesiącach jego rząd został obalony podczas wotum nieufności. Od tego czasu nie udało się nikomu stworzyć koalicji większościowej.
Brak stabilności w tym kraju datuje się od lata 2020 r. Wtedy to Bułgarią wstrząsnęły masowe protesty przeciwko oskarżanemu o korupcję i stan kraju premierowi Bojko Borisowowi, który pozostawał u władzy niemal nieprzerwanie od 2009 r.
Petkow, wykształcony na Harvardzie, zapowiadał m.in. walkę z korupcją. Jego koalicja rozpadła się m.in. ze względu na stosunek do wojny na Ukrainie i poparcie Kijowa, co w historycznie rusofilskim kraju nie wszystkim się podobało.
Analitycy przewidują, że nowy parlament będzie równie rozdrobniony i wejdzie od niego co najmniej siedem partii. Kryzys polityczny może pogorszyć gospodarcze problemy Bułgarii. Będą to czwarte już wybory od kwietnia 2021 roku.
#Bulgaria's 4th elections since April 2021 are now scheduled for October 2 as President has dissolved Parliament as of tomorrow. Galab Donev, an ex-caretaker social minister, has been appointed interim PM to lead the country into the election. https://t.co/jusPoH0RTz
— Angel Petrov (@angel_a_petrov) August 1, 2022