
Sondaż przeprowadzony przez Instytut Badań Pollster dla „Super Expressu”, portalu se.pl i telewizji NOWA TV można nazwać bajkowym. On jest jak dobra bajka, prawie wszyscy mogą być zadowoleni.
Zadowolony musi być lider, który dostał ponadnormalną pulę głosów. Zadowolone powinny być partie opozycyjne, z których aż 6 według tego sondażu zalazłoby się w Sejmie, gdyby wyniki sondażu stały się rzeczywistością.
Lider, czyli PiS otrzymuje w tym sondażu aż 47% głosów.
Czytaj też: Wprowadzili zakaz publikacji sondaży tuż przed wyborami. Niebywały, jak ominęły go media
Druga jest Platforma z 19% poparciem. Trzecie jest SLD z 8% poparciem. Na Kukiz’15 chciałoby głosować 7%, a na Nowoczesną 6%,
Do Sejmu weszły jeszcze PSL i marksistowska Partia Razem. Obie te formacje otrzymałyby po 5% głosów. Poza Sejmem znalazłaby się z kolei partia Wolność, na którą chciałoby głosować 3% ankietowanych.
Prof. Kik tak tłumaczy przygniatająca przewagę PiS: „Polityka zagraniczna nie wpływa znacząco na życie ludzi. Przeciętny Polak jest konserwatywny, wierzący, patriotyczny i zarabia mniej niż średnia krajowa, więc jest socjalny. On czuje, że PiS np. poprzez program 500 plus realizuje jego interesy. Z drugiej strony szary człowiek też jest Europejczykiem i chciałby mieć wkoło ciepło, bezpiecznie. Paradoksalnie asertywna polityka wstawania z kolan może się podobać, a jednocześnie być krytykowana przez elektorat PiS, bo taki przekaz płynie z ust elit”.
Źródło: Super Express