
Czesi zakazali jednorazowego plastiku. Od jesieni w kraju nie będzie można produkować plastików jednorazowego użytku, a od 1 listopada zakazane będzie nie tylko sprzedawanie, ale też używanie w gastronomii plastikowych kubków, sztućców, talerzy czy nawet słomek.
Ustawę w tej sprawie, którą przegłosował niedawno parlament, podpisał prezydent Zeman. W ten sposób Czesi wypełniają dyrektywę UE na lata 2025-35, która ma doprowadzić do ograniczenia produkcji odpadów oraz zwiększenia ich odzyskiwania przez państwa członkowskie.
Czescy restauratorzy już przygotowują się do wejścia w życie nowych przepisów i zapowiadają, że z ich powodu będą musieli podnieść ceny, gdyż jak dotąd nie ma tańszej alternatywy od plastikowych naczyń jednorazowego użytku.
Koszty przerzucą na klientów. Standardowe piwo, które dotąd kosztowało w praskiej piwiarni 45 koron, będzie teraz o 5 koron droższe. Jednym z powodów, dla których Czesi już teraz zmienili przepisy, są szybko zapełniające się wysypiska.
Trafia na nie połowa wszystkich produkowanych śmierci. Tylko 13 proc. z nich służy do produkcji energii, podczas gdy średnia w UE wynosi 30 proc.
Tekst ukazał się w segmencie Postępy Postępu w numerze 35-36 (2022) „Najwyższego Czasu!”, który można nabyć TUTAJ.