Gliński: „Powstanie jakiś nowy ład geopolityczny. Mam nadzieję też, że powstanie nowa Europa”

Piotr Gliński. Foto: PAP
Piotr Gliński. Foto: PAP
REKLAMA

Wojna na Ukrainie jest punktem, o którym nie można powiedzieć, że coś jest już przesądzone, jest jednak poczucie, że powstanie jakiś nowy ład geopolityczny – mówił w czwartek w Karpaczu wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.

Szef resortu kultury wziął udział w panelu dyskusyjnym „Koniec świata, jaki znaliśmy. Przywództwo ponad granicami. Polska, Trójmorze, Europa”, w ramach XXXI Forum Ekonomicznego.

REKLAMA

Gliński zaznaczył, że kilkakrotnie był w czasie wojny na Ukrainie. „Wojna na Ukrainie jest punktem odniesienia dla każdej analizy dotyczącej też nowych formatów politycznych i nowego formatu przywództwa w Europie. Ta wojna jest punktem, o którym nie można powiedzieć, że coś jest już przesądzone. Jest w tej chwili starcie potężnych sił i nie wiadomo, co z tego się wyłoni. Ale zgodzimy się, że jest poczucie tego, że powstanie jakiś nowy ład geopolityczny. Mam nadzieję też, że powstanie nowa Europa” – powiedział wicepremier.

Zaznaczył, że trwa dyskusja o tym, że Europa musi szukać swojej nowej formuły i tożsamości. „Ta nowa formuła musi się odwoływać do korzeni europejskich, bo inaczej nie ma żadnego sensu mówienie o reformowaniu czegoś, ponieważ ponownie będziemy mieli do czynienia z nieudaną utopią” – powiedział szef MKiDN.

Gliński, mówiąc o osobistych doświadczeniach z ostatnich miesięcy, opowiedział o sytuacji ze Lwowa, gdzie szedł w kondukcie pogrzebowym ukraińskiego żołnierza obok jego rodziny. „To było bardzo silne doświadczenie osobiste, chyba najsilniejsze w ciągu siedmiu lat moje działalności politycznej” – powiedział Gliński. Podkreślił, że wojna w Ukrainie wprowadziła szereg istotnych czynników zmiany geopolitycznej. „To też nowa szans budowy relacji Polski z Ukrainą; to jest wielka szansa, którą otrzymały oba narody” – podkreślił.

Według Glińskiego, wojna w Ukrainie pokazała też światu, czym faktycznie jest Rosja. „Pokazała też, że czynnikiem zmiany jest gotowość narodu do obrony, a to nie jest jasne, że wszystkie narody europejskie są zdolne do obrony. Pierwszorzędną kwestią dla przetrwania wspólnot politycznych, czego dowodzi wojna na Ukrainie, jest gotowość do poświęcenia swojego życia za ojczyznę” – mówił wicepremier.

Ocenił też, że Europa Zachodnia była nieprzygotowana do tego rodzaju sytuacji, jak agresja Rosji na Ukrainę, „natomiast parę krajów było przygotowanych, z Polską na czele”. Wskazał, że Polska budowała na przykład niezależną politykę energetyczną.

„Budowaliśmy też nowe formaty polityczne, na przykład Trójmorze, wiedząc, że zagrożenie jest realne. To jest kompletnie inne podejście, bardziej dojrzałe politycznie, niż to, co się działo w Europie Zachodniej” – dodał. Według Glińskiego, UE w kryzysie nie zdaje egzaminu. „Nie mamy skutecznego pakietu europejskiego wobec tej wojny. Nie mamy wycofania się z pewnych polityk europejskich, na czele z polityką klimatyczną, która jest nie do zrealizowania” – mówił wicepremier.

Dodał, że wyraźnie widać różnicę w podejściu do wojny na Ukrainie w krajach Europy Środkowo-Wschodniej i w krajach Europy Zachodniej. „To potwierdza, że nowe przywództwo europejskie musi być podjęte na wschodzie Europy” – powiedział Gliński.

REKLAMA