Propaganda rosyjska o kontrofensywie Ukraińców. Na pierwszej linii są „najemnicy” i podobno słychać język polski

Ukraińscy artylerzyści.
Ukraińscy artylerzyści. / Fot. PAP/Abaca
REKLAMA

Rosyjskie media milczą o jakichkolwiek sukcesach amii ukraińskiej. Coś niecoś można przeczytać „między wierszami”. Tak jest z nowego typu komunikatami lokalnych władz prorosyjskich, które zapewniają, że ta lub tamta miejscowość pozostaje pod ich kontrolą.

W Chersoniu podają, że „plany wojsk ukraińskich dotyczące zorganizowania ofensywy w obwodzie chersońskim są skazane na niepowodzenie ze względu na niezawodną obronę. (…) Sytuacja w regionie jest stabilna, terytorium jest niezawodnie chronione przez struktury inżynieryjno-obronne Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Wszelkie próby postępów Sił Zbrojnych Ukrainy w kierunku Chersonia są niemożliwe.”

REKLAMA

Oficjalna wersja brzmi, że „pod koniec sierpnia Siły Zbrojne Ukrainy zaczęły podejmować próby kontrofensywy na tym obszarze. Rosyjskie Ministerstwo Obrony informuje o skutecznym przeciwdziałaniu, a armia ukraińska ponosi duże straty”. Dodatkowo mówi się o dużych stratach Ukraińców.

Ciekawy jest jednak komunikat z Zaporoża, gdzie „ogłoszono dużą koncentrację wojsk ukraińskich na linii frontu”. RIA Novosti cytuje członka prorosyjskiej administracji obwodu zaporoskiego niejakiego Władimira Rogowa.

Ten podaje, że „Siły Zbrojne Ukrainy skoncentrowały dużą liczbę sprzętu i żołnierzy, w tym najemników, na granicy obwodu zaporoskiego. Nigdy nie było takiej kumulacji bojowników Zełenskiego na naszej linii frontu, jest ich naprawdę dużo. (…) Są żołnierze operacji specjalnych, bojownicy zagraniczni w dużej liczbie i przymusowo zmobilizowani. W technologii mają haubice M777 i HIMARS typu MLRS, „Grad”, „Hurricane”. Wśród najemników na pierwszej linii są bojownicy mówiący po angielsku i polsku”.

Źródło: RIA Nowosti

REKLAMA