
Były szef polskiej dyplomacji, Radosław Sikorski, jednym wpisem na Twitterze wywołał ogromną burzę. Polityk zasugerował bowiem, że za wycieki z Nord Stream odpowiedzialni są Amerykanie. Później wyjaśnił, o co mu chodziło.
W ostatnich dniach doszło do wycieków z dwóch nitek Gazociągu Północnego. Według szefowych rządów Danii i Szwecji jest to efekt „celowych działań”. W pobliżu Nord Stream odnotowano bowiem wybuchy, o czym mówili sejsmolodzy.
O ataku na Nord Stream mówił także niemiecki minister gospodarki Robert Habeck. – Nie były one (wycieki – przyp. red.) spowodowane naturalnymi zdarzeniami lub zmęczeniem materiału, ale rzeczywiście doszło do ataków na infrastrukturę – stwierdził we wtorek.
Wycieki z Nord Stream to efekt sabotażu? Europejscy politycy nie mają złudzeń
Podobne zdanie w tej sprawie ma także szefowa KE Ursula von der Leyen, która na Twitterze pisała o „akcji sabotażowej”. Zastrzegła też, że „wszelkie celowe zakłócenia aktywnej europejskiej infrastruktury energetycznej są niedopuszczalne i będą prowadzić do najsilniejszej możliwej reakcji”.
Von der Leyen: Wycieki z Nord Stream 1 i Nord Stream 2 to „sabotaż”
Wpisy Sikorskiego
We wtorek głos w sprawie wycieków z Nord Stream zabrał na Twitterze Radosław Sikorski. Były szef polskiej dyplomacji i przewodniczący delegacji UE-USA w europarlamencie zamieścił zdjęcie z miejsca zdarzenia z enigmatycznym podpisem „Thank you, USA”, co się tłumaczy jako „Dziękujemy, USA”.
„Przy okazji, nie brakuje przepustowości rurociągów, którymi można by transportować gaz z Rosji do Europy Zachodniej, w tym do Niemiec. Jedyną logiką Nordstream było to, by Putin mógł bezkarnie szantażować lub prowadzić wojnę z Europą Wschodnią” – dodał Sikorski.
„Wszystkie państwa ukraińskie i bałtyckie od 20 lat sprzeciwiają się budowie Nordstream. Teraz 20 miliardów dolarów złomu leży na dnie morza, co jest kolejnym kosztem dla Rosji jej zbrodniczej decyzji o inwazji na Ukrainę. Ktoś @MFA_Russia wykonał specjalną operację konserwacyjną” – dodał.
„Uszkodzenie Nord Stream zawęża pole manewru Putina. Jeśli będzie chciał wznowić dostawy gazu do Europy będzie musiał rozmawiać z krajami kontrolującymi gazociągi Brotherhood i Jamał. To jest z Ukrainą i Polską. Dobra robota” – napisał w innym miejscu.
Thank you, USA. pic.twitter.com/nALlYQ1Crb
— Radek Sikorski MEP (@radeksikorski) September 27, 2022
Wpis dotyczący USA wywołał na Twitterze burzę. Cytowali go m.in. wysocy rangą rosyjscy urzędnicy.
Great job tovariasch Radek. pic.twitter.com/ToJ0jHkqT2
— Daniel Foubert 🇵🇱🇫🇷 (@d_foubert) September 27, 2022
Wpis odbił się echem także w USA.
Jak wywołałem 3WŚ – Radek Sikorski https://t.co/UaCBEG4b1n
— Wolność__Słowa (@WolnoscO) September 27, 2022
Sikorski postanowił więc „wyjaśnić”, co miał na myśli dziękując Stanom Zjednoczonym. „Psychoprawicy trzeba tłumaczyć” – napisał, załączając zrzut ekranu z tłumaczeniem wpisu ABC News z początku lutego 2022 r. Była na nim krótka wymiana zdań między prezydentem USA Joe Bidenem i jednym z dziennikarzy.
– Jeśli Rosja dokona inwazji… wtedy nie będzie już Nord Stream 2. Położymy temu kres – powiedział Biden. Dziennikarz dopytywał, w jaki dokładnie sposób USA ma to zrobić, skoro „projekt jest pod kontrolą Niemiec”.
– Obiecuję ci, że będziemy w stanie to zrobić – skwitował Biden.
Psychoprawicy trzeba tłumaczyć. pic.twitter.com/Q4IxQGHqQz
— Radosław Sikorski MEP 🇵🇱🇪🇺 (@sikorskiradek) September 27, 2022