
Tylko w ciągu 24 godzin kontroli na granicy ze Słowacją czescy policjanci zatrzymali 364 nielegalnych imigrantów i 19 przemytników ludzi. Są to nielegalni migranci, przemytnicy, ale i osoby w inny sposób związane z migrantami. Kontrole na granicy ze Słowacją przywrócono o północy w czwartek. W zamian Niemcy znieśli z kolei kontrolowanie swojej granicy z Czechami.
Na tzw. „szlaku bałkańskim” zapanowało spore ożywienie i tysiące migrantów szykuje się do forsowania granic w drodze do krajów UE. Czeska policja skontrolowała już ponad 23 500 osób na granicy ze Słowacją.
Według rzecznika czeskiej policji ponad 300 migrantom, głównie z Syrii, odmówiono wjazdu na terytorium Czech. Kontrole wprowadzono na 27 byłych przejściach granicznych na całej długości granicy ze Słowacją, gdzie rozmieszczono setki policjantów. Powinny potrwać co najmniej dziesięć dni, ale mogą zostać przedłużone o kolejnych dwadzieścia.
Takie obchodzenie przepisów Schengen to reakcja na wzrost liczby migrantów usiłujących się dostać do Niemiec i Austrii przez Czechy. Najwięcej kontroli oraz zatrzymań jest na dawnych przejściach granicznych w południowych Morawach, przez które przebiegają główne szlaki komunikacyjne prowadzące z i na Słowację.
Na początku tygodnia czeska policja podała, że od początku tego roku zatrzymała na granicach i wewnątrz kraju prawie 12 tys. nielegalnych migrantów. To liczby wyższe, niż z 2015 roku, kiedy to Europa przeżywała wielki kryzys migracyjny.
Źródło: Radio Praga/ PAP