
Wiele sieci i galerii handlowych zareagowało na nowe przepisy dot. wolnych niedziel. Jednym z najpopularniejszych sposobów by uniknąć strat jest wydłużanie godzin pracy. Biedronka na piątki i soboty chce zaangażować 5 tys. pracowników. Lidl ruszył z akcją promocyjną.
Praktycznie wszystkie sieci supermarketów zareagowały na zmiany w przepisach, które odnoszą się do wolnych niedziel. Zarządy dyskontów za wszelką cenę chcą uniknąć strat i decydują się między innymi na wydłużanie godzin funkcjonowania i wprowadzają promocje.
Lidl w soboty obniża ceny swoich towarów. Pierwsza taka akcja odbyła się już w miniony weekend. Wiele wskazuje na to, że był to dobry krok w kierunku nadrobienia strat wynikających z niedziel, w których handel będzie zakazany.
Biedronka z kolei chce zachęcić klientów dłuższymi godzinami funkcjonowania, w wybrane dni sklepy będą otwarte godzinę dłużej. Ma zniknąć też problem z kolejkami przy kasach. „Jak zapowiada w spocie reklamowym, w newralgiczne dni – piątki i soboty – do obsługi klientów ruszy armia 5 tys. pracowników. W ostatnich tygodniach prowadzona była specjalna rekrutacja” – czytamy na finanse.wp.pl.
Na zmiany zareagowały także galerie handlowe w całym kraju. Wiele z nich wydłuża godziny funkcjonowania.
Zobacz: Szakal się odwołuje. Ruszył proces apelacyjny najsłynniejszego terrorysty świata
Źródło: finanse.wp.pl