
Iwan Tertel, szef białoruskiego KGB, twierdzi, że punkt zwrotny w „specjalnej operacji wojskowej” na Ukrainie nastąpi między listopadem tego roku a lutym 2023.
– Jeżeli Federacja Rosyjska przeprowadzi mobilizację jakościową, wyposaży swoje zgrupowania w środki techniczne i zaawansowaną broń, to działania wojenne wejdą w kluczową fazę – Iwan Tertel, szef białoruskiego KGB, cytowany w poniedziałek przez rosyjską agencję RIA Novosti.
– Według naszych szacunków punkt zwrotny nastąpi między listopadem tego roku a lutym przyszłego roku – dodał szef białoruskiej bezpieki.
Rosyjscy żołnierze na Białorusi
Tymczasem prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka ogłosił w poniedziałek, że w związku z eskalacją sytuacji na zachodnich granicach Państwa Związkowego Białorusi i Rosji (ZBiR) ustalił z prezydentem Federacji Rosyjskiej Władimirem Putinem, że do Białorusi przerzucona zostanie część rosyjskich żołnierzy. Wraz z żołnierzami podległymi reżimowi Łukaszenki stworzą specjalną międzynarodową grupę, która będzie stacjonować na terenie Białorusi.
Mówi się, że na Białorusi pojawić ma się nawet 20 tys. rosyjskich żołnierzy. Mińsk zapewnia jednak, że sąsiedzi jak Litwa i Polska nie mają powodów do obaw.
– Nie chcemy toczyć wojny z Litwinami czy Polakami, nie mówiąc już o Ukraińcach. Jeśli nie podejmiecie złych kroków, to nie będzie wojny – powiedział białoruski minister obrony Wiktar Chrenin.
Komisja Europejska szuka pieniędzy dla Ukrainy. Chodzi o MILIARDY euro!