Nowy przewodniczący Senatu Włoch zaatakowany przez Antifę

Ignazio La Russa. Foto: fb/Ignazio La Russa
Ignazio La Russa. Foto: fb/Ignazio La Russa
REKLAMA

Ignazio La Russa z koalicji centroprawicowej został w czwartek wybrany przewodniczącym włoskiego Senatu. Od razu stał się celem ataku „antyfaszystów” z grupy „Cambiare rotta”.  Niektórzy uważają ich za „młodzieżówkę” komunistyczną. „Z przyjemnością pokażemy jemu i parlamentowi znaczenie bojowego antyfaszyzmu” – zapowiedziała grupa, która zaatakowała w pobliżu Koloseum.

Aktywiści „Antify” umieścili swoje transparenty w pobliżu Koloseum i na biurze partii Bracia Włosi w Rzymie. Banery i aktywiści zostali szybko usunięci przez policję. Akcja pokazała jednak, czego może się spodziewać nowa centroprawicowa koalicja rządząca.

REKLAMA

„Wojujący antyfaszyści” w dzielnicy Garbatella, gdzie znajduje się biuro partii Giorgii Meloni, oznakowali żaluzje swoimi symbolami i pięcioramienną gwiazdą. Ta ostatnia przypomina symbole skrajnie lewackiej grupy zbrojnej Czerwonych Brygad, która w latach 70. dokonała dokonała licznych zamachów i mordów, w tym premiera chadeckiego Aldo Moro w 1978 roku.

Giorgia Meloni potępiła „odniesienie do tragicznych lat, których nie chcemy już przeżywać”. „Naszym zobowiązaniem jest jednoczenie narodu, a nie dzielenie go” – skomentowała ataki w sobotę 15 października.

Ignazio La Russa z partii Bracia Włosi został szefem Senatu, ale wypomina się mu zbieranie popiersi i medali z podobizną Benito Mussoliniego. Z kolei wybrany na przewodniczącego izby niższej Lorenzo Fontana, członek Ligi Matteo Salviniego, jest nazywany „ultrakonserwatywnym katolikiem”.

Pomijając ekscesy „antyfaszystów”, takie zarzuty stawia politykom nowej koalicji Fratelli d’Italia, Ligi i Forza Italia także np. centrolewica parlamentarna. Pokazuje to na jakie problemy trafi koalicja nie tylko na poziomie unijnym. W Italii też szykuje się „totalna opozycja”…

Źródło: AFP

REKLAMA