
11 dni przed wyborami prezydenckimi w Brazylii rosną notowania urzędującego prezydenta prawicowy Jaira Bolsonaro. W pierwszej turze lewak Inacio Lula otrzymał 48 procent głosów, a jego kontrkandydat 43 procent.
Po debacie telewizyjnej notowania Jaira Bolsonaro jednak rosną i wygrana Luli jest obecnie już niepewna. Warto dodać, że sondaże przed I turą dawały kandydatowi Partii Robotniczej wygraną bez „dogrywki”. Sondażownie oskarżono zresztą o manipulację.
Teraz urzędujący jeszcze prezydent Brazylii Jair Bolsonaro zachowuje w sondażach szanse na reelekcję i dogania swojego rywala Inacio Lulę da Silvę. W sondażu opublikowanym w środę 19 października, jedenaście dni przed drugą turą wyborów prezydenckich, prognoza przewiduje wynik 52:48 dla Luli.
W poprzednim sondażu Datafolha opublikowanym 14 października, Luli dawano jeszcze poparcie rzędu 53 procent, a 47 procent dla Jaira Bolsonaro. Ostatni sondaż przeprowadzono w 181 miastach Brazylii. Trzeba dodać, że margines błędu wynosi w tym sondażu 2 proc., więc wszystko jest jeszcze możliwe.
Kampania wyborcza jest bardzo ostra, a w wysadzaniu z siodła „Trumpa Tropików – Bolsonaro bierze udział władza sądownicza, zagranica i ulica. W trakcie kampanii przed II turą pojawiały się nawet oskarżenia o… pedofilię i kanibalizm. Wynik poznamy 30 października.
Presidente Bolsonaro seu povo esta pronto pra grande virada no dia 30.
Nada nem ninguém vai deter tua VITÓRIA ✌ Honra e Deus🙏#BolsonaroReeleitoEm2022 pic.twitter.com/hceiOAW659— Elisete Aparecida Daros (@daros_elisete) October 20, 2022