Szokujący wyrok. Kary więzienia za „nienawistne wypowiedzi” o Ukraińcach

Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
REKLAMA

Dwaj mężczyźni zostali skazani w środę na kary 6 i 10 miesięcy więzienia za „nienawistne wypowiedzi” o Ukraińcach w upublicznionym nagraniu wideo. Wyrok sądu w Kladnie (środkowe Czechy) jest nieprawomocny.

W akcie oskarżenia prokurator opisał, że w sierpniu tego roku obaj mężczyźni nadawali na żywo w mediach społecznościowych film z miejscowości Netovice w regionie Kladna (środkowe Czechy), w którym dyskredytowali Ukraińców.

REKLAMA

W jednym z nagrań wzywano do kontrdemonstracji wymierzonej w akcje poparcia dla Ukrainy. – Ukraińcy zaczynają się tu mnożyć, jedna demonstracja za drugą. Musimy natychmiast zacząć działać, inaczej pójdziemy do piekła – mówili na filmiku.

Filmiki zawierały również szereg obraźliwych i wulgarnych wypowiedzi, w których określają Ukraińców jako brudnych itp. Pojawiają się też wypowiedzi typu: „Niech wracają do Kijowa” albo „To jest normalnie okupacja, co oni tu robią”. Oskarżeni skrytykowali również fakt, że Ukraińcy posiadają np. drogie telefony komórkowe.


Wolność słowa, aby mogła być realizowana, musi być niemal absolutna. Przewidziane w prawie kary powinny dotyczyć jedynie rzeczy, które jesteśmy w stanie stwierdzić obiektywnie. W przypadku wypowiadanych słów są to kłamstwa na temat drugiej osoby lub firmy oraz wezwania do zastosowania wobec kogoś przemocy.

W tym przypadku określenie tego, czy mamy do czynienia z „nienawistnymi wypowiedziami” czy też nie, jest kwestią subiektywną i może być różnie oceniane przez różne osoby. O ile można potępiać wymienione wyżej wypowiedzi, o tyle karanie za nie – nie wspominając o karze więzienia – jest rzeczą szokującą i skandaliczną.


Skazany na pół roku więzienia Tomasz Cz. jest w innej sprawie podejrzany o wspieranie i propagowanie terroryzmu z powodu publicznych wezwań do fizycznych ataków na posłów. Patrik T. jest z kolei podejrzany o groźby pod adresem prezesa Czeskiej Izby Lekarskiej Milana Kubka w związku z jego wsparciem dla szczepień przeciwko Covid-19.

REKLAMA