Będzie zapora oddzielająca Polskę od Rosji. Błaszczak: Podjąłem decyzję

Zapora na granicy polsko-białoruskiej. Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Straż Graniczna
Zapora na granicy polsko-białoruskiej. Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Straż Graniczna
REKLAMA

Szef MON Mariusz Błaszczak poinformował w środę 2 listopada, że podjął decyzję o budowie tymczasowej zapory na granicy z obwodem kaliningradzkim.

Decyzja Błaszczaka wynika zapewne z coraz częściej pojawiających się informacji, że do obwodu kaliningradzkiego przybywa coraz więcej samolotów z kierunków bliskowschodnich. Rodzi to podejrzenia, że Rosja zamierza wykorzystać migrantów do robienia zamieszania na polsko-rosyjskiej granicy, podobnie jak robi to Aleksander Łukaszenka na granicy polsko-białoruskiej.

REKLAMA

„Zdecydowałem o podjęciu działań, które zwiększą bezpieczeństwo na granicy z Obwodem Kaliningradzkim. Rozpoczniemy budowę tymczasowej zapory, która wzmocni ochronę granicy” – powiedział Błaszczak.

„Mam nadzieję, że tym razem opozycja nie będzie urządzała wycieczek na granicę. Mam nadzieję, że nie będzie nękała żołnierzy i funkcjonariuszy. Społeczeństwo stanęło murem za polskim mundurem, mam nadzieję, że tak będzie również tym razem” – dodał minister ON.

„Zapora będzie składała się z trzech rzędów ogrodzenia. Równolegle będą prowadzone prace związane z zakładaniem perymetrii. Podjęliśmy działania, żeby ogrodzenie powstało jak najszybciej. Żołnierzy będzie zaangażowanych tylu, ilu będzie trzeba. To zapora o wysokości 2,5 metra, szerokości 3 metrów. Od polskiej strony zostanie postawione także ogrodzenie, które ochroni zwierzęta. Zależy nam na tym, żeby granica była szczelna. Wykorzystujemy doświadczenia z zeszłego roku” – wyjaśniał Błaszczak.

„Już dziś rozpoczną się prace związane z budowa tymczasowej zapory na granicy Polski z obwodem kaliningradzkim” – dodał.

REKLAMA