W przyszłości nie ma miejsca na prywatne samochody? Główny ekonomista PKN Orlen szokuje

Główny Ekonomista PKN Orlen Adam B. Czyżewski podczas panelu "Silna gospodarka dla dobra wspólnego – wartość czy utopia?", w drugim dniu VIII Kongresu Polska Wielki Projekt, 18 bm. w Warszawie. (soa) PAP/Leszek Szymański
Główny Ekonomista PKN Orlen Adam B. Czyżewski podczas panelu "Silna gospodarka dla dobra wspólnego – wartość czy utopia?", w drugim dniu VIII Kongresu Polska Wielki Projekt, 18 bm. w Warszawie. (soa) PAP/Leszek Szymański
REKLAMA

„Prywatne samochody, użytkowane maksymalnie dwie godziny dziennie, stoją w sprzeczności ze zrównoważoną konsumpcją” – pisze w mediach społecznościowych Adam B. Czyżewski – główny ekonomista PKN Orlen.

„W zrównoważonej przyszłości nie ma miejsca na prywatne samochody osobowe – twierdzi Adam B. Czyżewski na panelu Fundacji WEI” – pisze na Twitterze komentator energetyki Piotr Maciążek.

REKLAMA

Do sprawy odniósł się znany prawicowy publicysta – Łukasz Warzecha. „Pan Czyżewski, główny ekonomista PKN Orlen. Może pora, żeby rząd jakoś jasno wyklarował swoje stanowisko, bo jeśli takie brednie wygaduje ważna osoba z dużej państwowej spółki, to dobrze byłoby wiedzieć, czy to jest oficjalne stanowisko władzy” – napisał dziennikarz.

„Panie Redaktorze, to nie jest stanowisko, lecz konkluzja. Prywatne samochody, użytkowane maksymalnie dwie godziny dziennie stoją w sprzeczności ze zrównoważoną konsumpcją. Społeczeństwo oczywiście ma wybór, dokąd zmierzać a od tego zależy powodzenie transformacji” – odpisał sam Czyżewski Warzesze.

„Przepraszam, ale co Panu do tego, ile ktoś używa swojego auta? Może go używać raz w roku, ale prawo do jego posiadania jest kwestią wolności obywatela. A 'zrównoważona konsumpcja’ to jakiś neokomuszy bełkot” – odpisał Czyżewskiemu Warzecha.

Ekonomista w odpowiedzi napisał: „Panie Redaktorze, naprawdę nic. Chciałem zwrócić uwagę, że transformacja energetyczna dotyczy przede wszystkim konsumpcji. Zmiana prądu w gniazdku nie rozwiązuje problemu. Potrzebna jest zmiana konsumpcji. Redukcja zużycia materiałów na głowę. Czy taka zmiana nastąpi? Nie wiem”.

Do dyskusji włączył się także oficjalny profil Konfederacji na Twitterze: „Co was w ogóle interesuje co ludzie robią ze swoją własnością? A jak auto użytkują 3 godzinny dziennie to już łaskawie urząd ds. 'zrównoważonej konsumpcji’ wyda zgodę?” – czytamy na profilu prawicowego ugrupowania.

Apel do władz Krakowa, by się ogarnęły. „Pomysły fanatycznych eko-aktywistów” [PETYCJA]

REKLAMA