
Do Polski nadciąga potężna zmiana pogody. Synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej zapowiadają, że już w najbliższy czwartek należy się spodziewać pierwszego ataku zimy.
Według IMGW, pierwsze dni rozpoczętego właśnie tygodnia będą jeszcze stosunkowo ciepłe jak na połowę listopada.
Do Polski napływać będzie jednak stosunkowo chłodne i wilgotne powietrze polarno-morskie.
W drugiej połowie tygodnia na południowo-wschodniej części kraju prognozowane są temperatury minusowe, które mogą utrzymywać się przez całą dobę. W najcieplejszej, południowo-zachodniej części kraju, prognozowane są maksymalne temperatury rzędu 4-5 stopni Celsjusza.
Na pierwszy atak zimy musimy być przygotowani już w połowie tygodnia.
„Od czwartku (17 listopada – red.) zmiana pogody, będzie więcej słońca, ale chłodno. Temperatura spadnie poniżej zera i na północy kraju może pojawić się deszcz ze śniegiem i śnieg” – poinformował IMGW.
Prognoza długoterminowa – grudzień, styczeń i luty
„Eksperymentalna prognoza długoterminowa temperatury i opadu na grudzień 2022 r. – marzec 2023 r.” wskazuje, że pogoda w miesiącach zimowych będzie podobna do tej z ubiegłych lat.
W grudniu najzimniej ma być w Zakopanym. Średnia temperatura ma być ujemna, nawet do minus 3 stopni Celsjusza. Mrozu nie muszą się obawiać mieszkańcy zachodniej Polski. W Szczecinie średnia może wynieść nawet 3 stopnie na plusie.
W styczniu temperatury też mają się mieścić w zakresie średniej z trzydziestu lat (1991-2020). Wyższe niż zazwyczaj są jednak prognozowane opady w północnej Polsce. W Koszalinie może to oznaczać od 6 cm na metr kwadratowy. Także w Gdańsku, gdzie zazwyczaj opady są niższe niż w innych miastach, ma porządnie popadać.
Luty ponoć niczym nas nie zaskoczy. Polskim „biegunem zimna” mają pozostać Suwałki, a szczecinianie mogą się spodziewać lekko dodatnich temperatur. Prawdziwym zaskoczeniem ma być dopiero marzec. IMGW prognozuje, że atmosferyczna wiosna wyprzedzi kalendarzową i w całym kraju będzie cieplej niż zwykle, choć deszczowo.