
Większość badanych Polaków uważa, że tragedia w Przewodowie nie wpłynie na stosunki polsko-ukraińskie – wynika z sondażu United Surveys dla DGP i RMF FM.
Polacy wciąż chcą wspierać Ukraińców, ale entuzjazm w porównaniu z marcem nieco osłabł. Incydent w Przewodowie nie wpłynie przy tym na stosunki polsko-ukraińskie – tak uważa 70 proc. pytanych przez United Surveys w najnowszym sondażu dla DGP i RMF FM.
19 proc. spodziewa się pogorszenia relacji, a tylko 1 proc. – zdecydowanego pogorszenia. 8 proc. nie ma zdania w tej sprawie.
Ponadto, 65 proc. badanych jest zdania, że Polska wystarczająco wspiera Ukrainę; 24 proc. badanych uważa, że wspiera ją zbyt hojnie, 7 proc. – że w sposób niewystarczający, a 1 proc. – że nie powinna wspierać. 3 proc. respondentów nie ma zdania w tej sprawie.
80 proc. ankietowanych odpowiada, że powinniśmy wspierać Ukrainę humanitarnie, 68 proc. – że powinniśmy przyjąć uchodźców wojennych, 58 proc. popiera dostawy karabinków, granatników itp., co trzeci z nas chce wysyłania ciężkiego sprzętu, 27 proc. jest za finansowym wspieraniem sąsiadów, a 17 proc. – za pozwoleniem polskim ochotnikom na wzięcie udziału w walkach.
Natomiast niemal nikt nie popiera wysłania nad Dniepr polskich żołnierzy. W porównaniu z badaniem z marca, przeprowadzonym na samym początku rosyjskiej inwazji, widać, że poparcie dla pomocy Kijowowi wciąż się utrzymuje, choć odsetek odpowiedzi pozytywnych w każdej kategorii jest nieco niższy.
Sondaż United Surveys dla Dziennika Gazety Prawnej, dziennik.pl, RMF i rmf24.pl został wykonany w dniach 18-20 listopada br. na ogólnopolskiej próbie 1000 pełnoletnich mieszkańców Polski metodą CATI i CAWI.