
Kandydat w wyborach prezydenckich, których pierwsza tura odbędzie się 13 i 14 stycznia, Andrej Babiš nie weźmie udziału w żadnej z zaplanowanych debat kandydatów. Jego sztab poinformował o tym w piątek 25 listopada.
Były premier i lider ruchu populistycznego ANO, według sondaży jest na razie jednym z trzech głównych faworytów. Wyjaśnił jednak, że zamiast debatować przed kamerami, woli spotykać się z wyborcami w różnych regionach kraju.
Najpoważniejszymi kontrkandydatami Andreja Babiša są były szef sztabu armii Petr Pavel (lider sondaży) i była rektor Uniwersytetu Masaryka w Brnie Danuše Nerudová. W sumie swoje kandydatury zgłosiło osiemnastu kandydatów.
Aby uzyskać nominację trzeba było uzyskać podpisy poparcia co najmniej 50 000 osób, w tym 20 posłów lub 10 senatorów. Generał Pavel za swoje hasło wyborcze wziął slogan: „Przywróćmy w Czechach porządek i spokój”. Warto dodać, że generała i byłego szefa sztabu czeskiej armii, obciąża jego komunistyczna przeszłość.
Andrzej Babiś, przedsiębiorca i milioner jest z kolei oskarżany o praktyki korupcyjne i wykorzystywanie władzy w biznesie. Pewne szanse na wans do II tury ma senator i były ambasador Czech we Francji Pavel Fischer. Jedyną kobietą, która może poważnie pretendować do bycia prezydentem jest z kolei Danuše Nerudowa, przedstawiana jako „czeska Zuzana Čaputová”. To ekonomistka, była rektor Uniwersytetu Masaryka w Brnie. Jej hasłem jest „solidarność społeczna”.
Nowy prezydent obejmie urząd w marcu 2023 roku i zostanie czwartym prezydentem w historii Czech.
— KAJŠMENTKE (@kajshmentke) November 26, 2022