Tragedia podczas koncertu legendarnego zespołu Kelly Family. Nagle zmarł jeden z uczestników. Imprezę przerwano po dwóch minutach.
Zespół Kelly Family odbywa właśnie świąteczne tournee, podczas którego gra serię koncertów „Christmas Show”. Jak informuje „Westfalen-Blatt”, występ w niemieckiej miejscowości Halle przerwano już po dwóch minutach, bo na widowni wydarzyła się tragedia.
Jeden z uczestników nagle zasłabł. Natychmiastowej pomocy udzielili znajdujący się na miejscu ratownicy medyczni.
– Z powodu nagłego wypadku wśród publiczności, nasz koncert musi zostać przerwany – poinformowała zgromadzonych w hali OWL Arena widzów Patricia Kelly.
Niestety, życia widza nie udało się uratować. Wobec dramatu, jaki rozegrał się na widowni, koncert został definitywnie odwołany.
– Niestety, mężczyzna zmarł. Módlmy się za niego i jego rodzinę. Nie możemy dziś kontynuować imprezy. W ciągu 50 lat pracy nic takiego nigdy nam się nie przydarzyło – dodała później Kelly.
Zespół wydał później także krótkie oświadczenie w mediach społecznościowych. „Nasze myśli są ze zmarłym i jego rodziną” – napisano. Przyczyny śmierci uczestnika koncertu nie podano do publicznej wiadomości.
Beim gestrigen #KellyFamily Konzert ist ein Fan im Zuschauerbereich #ploetzlichunderwartet umgefallen und vor Ort verstorben. Das Konzert wurde mit den Worten „In 50 Jahren im Beruf ist uns so etwas noch nie passiert.“ abgebrochen.
Muss man sich jetzt an sowas gewöhnen? 🤔 pic.twitter.com/OdzviFu5Up
— Maik S. v.d. letzten weißen Generation 💙 (@SchmiddieMaik) December 3, 2022