Nie żyje Jan Nowicki. Ekranowy „Wielki Szu”, znakomity aktor, miłośnik pięknych kobiet, kibic Wisły Kraków

Jan Nowicki. Foto: print screen z YouTube/Media Events
Jan Nowicki. Foto: print screen z YouTube/Media Events
REKLAMA

W wieku 83 lat zmarł wybitny aktor teatralny i filmowy Jan Nowicki. Ma na koncie niezapomniane role w kilkudziesięciu filmach i sztukach teatralnych. Jedną z jego najwiekszych kreacji była postać bohatera filmu „Wielki Szu” Sylwestra Chęcińskiego.

Zagrał niemal 200 ról w teatrze telewizji i filmowych, m.in. w „Niepochowanym”, „Wielkim Szu”, „Magnacie”, „Spirali” i „Sanatorium pod Klepsydrą”.

REKLAMA

Ulubiony aktor Wajdy

Przez ponad 30 lat był aktorem Starego Teatru w Krakowie, gdzie zagrał dziesiątki ról, a kreacje Stawrogina w „Biesach”, Rogożyna w „Nastazji Filipownej”, Artura w „Tangu” czy księcia Konstantego w „Nocy listopadowej” przeszły do historii polskiego teatru.

Jest autorem kilku książek, tekstów piosenek i kolęd.

Studiował na Wydziale Aktorskim Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej i Filmowej w Łodzi (1958-60), a następnie przeniósł się do krakowskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej, którą ukończył w 1964 roku.

Jako aktor teatralny zadebiutował w 1964 roku na deskach Starego Teatru w Krakowie podwójną rolą braci bliźniaków w „Zaproszeniu do zamku” Jeana Anouilha. Był jednym z ulubionych aktorów teatralnych Andrzeja Wajdy.

Kultowy „Wielki Szu”

Na ekranie zadebiutował w „Pierwszym dniu wolności” Aleksandra Forda (1964). Pierwszą główną rolę – absolwenta studiów wyższych, który wyrusza w świat – zagrał w „Barierze” Jerzego Skolimowskiego. Wystąpił także m.in. w „Życiu rodzinnym” Krzysztofa Zanussiego, „Sanatorium pod Klepsydrą” Wojciecha Jerzego Hasa i „Zmorach” Wojciecha Marczewskiego.

Wielką popularność przyniósł Nowickiemu tytułowy Wielki Szu, oszust karciany z filmu Sylwestra Chęcińskiego (1982). Rola Nowickiego została przez wielu okrzyknięta „kultową” i „jednym z najbardziej wyrazistych portretów filmowych ostatnich dwóch dziesięcioleci”. Sam aktor przyznawał, że nie lubi oglądać filmów ze swoim udziałem, głównie dlatego, że nic już w nich nie może zmienić.

Towarzyszyła mu sława uwodziciela

W 2006 został członkiem rady programowej Fundacji Centrum Twórczości Narodowej. 1 czerwca 2007 był narratorem w premierowym wykonaniu kantaty Zakochani w Krakowie. Przedstawienie miało miejsce na Rynku Głównym w Krakowie i skomponowane zostało z okazji obchodów 750-lecia lokacji miasta. W czerwcu 2011 wziął udział w kampanii reklamowej sieci T-Mobile, występując w pierwszych spotach tej sieci tuż po jej wejściu na polski rynek.

Nowickiemu przez lata towarzyszyła sława uwodziciela. Sam przyznawał, że w życiu bardzo ceni sobie towarzystwo kobiet, zwłaszcza pięknych. Nowicki znany był także z zamiłowania do piłki nożnej. Jako zagorzały kibic piłkarski bywał na prawie wszystkich meczach klubu piłkarskiego Wisła Kraków. Pasjonował się także występami polskiej reprezentacji.

„Kibic to idiota”

„Jestem kibicem, a każdy kibic to idiota, który zawsze wierzy w sukces. Nie mamy w Polsce wielkiej zawodowej piłki, ale stać nas na wspaniałe zrywy” – mówił aktor w jednym z wywiadów.

Ze związku z Barbarą Sobottą ma syna, Łukasza, który również jest aktorem. Z Ireną Paszyn ma córkę Sajanę. Przez blisko 30 lat związany był z reżyserką Mártą Mészáros. 16 maja 2009 r. zawarł związek małżeński z Małgorzatą Potocką, z którą rozwiódł się 6 lipca 2015 r.

W 2017 r. poślubił Annę Kondratowicz.

REKLAMA