W odmętach lewackiego szaleństwa. Miliony obywateli otrzyma bezwarunkowy dochód podstawowy

Euro, pieniądze.
Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
REKLAMA

5 mln obywateli RFN od początku przyszłego roku otrzyma wyższe świadczenia, lepsze warunki mieszkaniowe i nie będzie musiało sięgać do własnych oszczędności w wypadku utraty pracy.

SPD zwraca obywatelom w zasadzie wszystko, co im zabrała niemal dwie dekady temu, wprowadzając drastyczne cięcia w systemie zasiłków, aby skłonić obywateli do pracy zamiast życia na koszt państwa.

REKLAMA

Po odzyskaniu władzy partia kanclerza Scholza uznała, że realizacja zapisanej w partyjnym statucie idei demokratycznego socjalizmu wymaga większej troski o los tych, którzy nie mają pracy.

Czteroosobowa rodzina będzie mogła liczyć na niemal 2 tys. euro miesięcznych świadczeń. Na czysto, bez podatku i jakichkolwiek odpisów.

Taki jest mniej więcej dochód netto w Niemczech przy średniej krajowej płacy na poziomie 3,8 tys euro brutto. Niemieckie urzędy pracy pokrywają też koszty mieszkania, czyli czynsz z ogrzewaniem i zimną wodą.

Do zapłaty pozostają rachunki za gaz i elektryczność. Pod naciskiem opozycji zniesiony został także sześciomiesięczny okres, w którym po utracie pracy można było nie podejmować żadnych kroków, aby znaleźć następną.

Po wszystkich zmianach beneficjanci urzędu pracy mogą liczyć na 502 euro zasiłku miesięcznie plus 451 dla współmałżonka oraz kilkaset euro na każde dziecko, w zależności od wieku. Mogą też dorabiać, ale nie więcej niż tysiąc euro.

Jest to po Danii najbardziej szczodry system w Europie. Zdaniem przywódcy opozycji, p. Fryderyka Merza (CDU), system ten nie różni się niczym od bezwarunkowego dochodu podstawowego, wprowadzanego eksperymentalnie w niektórych krajach.

Nowy system kosztować będzie w przyszłym roku niemal 24 mld euro, czyli o 3 mld więcej niż dotychczasowo.


Tekst ukazał się w segmencie Postępy Postępu w numerze 49-50 (2022) „Najwyższego Czasu!”, który można nabyć TUTAJ.


 

REKLAMA