Sejm upamiętnił wybitnego szachistę. Korwin-Mikke: Świat zdobywają ci, którzy myślą, a niekoniecznie ci, którzy… [VIDEO]

Janusz Korwin-Mikke
Janusz Korwin-Mikke. / Foto: screen YouTube
REKLAMA

Sejm postanowił uczcić pamięć wybitnego szachisty Akiby Rubinsteina w 140. rocznicę urodzin. Przemówienie z tej okazji wygłosił poseł Konfederacji Janusz Korwin-Mikke.

Sejm RP „w uznaniu twórczości szachowej i zasług Akiby Rubinsteina dla rozwoju polskich i światowych szachów oraz promocji Polski na świecie, upamiętnia jego postać” – zaznaczono w uchwale przyjętej w czwartek.

REKLAMA

Ja uważam, że jednak świat zdobywają ci, którzy myślą, a niekoniecznie ci, którzy kopią czy odbijają piłkę. Mimo wszystko ważniejszy jest generał niż żołnierze – choć oczywiście żołnierze też są ważni – powiedział Janusz Korwin-Mikke, nawiązując chwilę wcześniej do siatkarzy czy piłkarzy i stawiając ich niżej od szachistów.

Akiba Rubinstein był przedstawicielem świata ludzi myślących, czyli szachistów. Akurat teraz mamy 100. rocznicę jego chyba największego sukcesu, kiedy na turnieju w Wiedniu nie tylko zajął pierwsze miejsce, ale o 1,5 pkt wyprzedził innych. To jest rzadki przypadek wśród arcymistrzów, na ogół o 0,5 pkt się walczy, o 1 pkt, bardzo rzadko to się zdarza w tego typu turniejach – przypomniał legendarny polski wolnościowiec.

Żeby było śmieszniej, drugie miejsce zajął też Polak, Ksawery Tartakower, też wybitny polski szachista. Zresztą ta drużyna, jak już wszyscy przede mną mówili, brała złote i srebrne medale na różnych olimpiadach i mistrzostwach. Takich wtedy Polska miała ludzi myślących – miała, mieliśmy. Teraz jest trochę gorzej, ale muszę powiedzieć, że arcymistrz Duda w tej chwili święci triumfy i inni Polacy też nie są od macochy – uważa Korwin-Mikke.

Proszę państwa, tu już ktoś wspomniał o olimpiadzie szachowej w Hamburgu w 1930 r. To było bardzo ważne, że w Hamburgu polska drużyna zdobyła złoty medal. Akiba Rubinstein, który grał na pierwszej szachownicy, osiągnął niesamowity wynik, bo nie przegrał żadnej partii, wtedy zremisował, 13 partii wygrał. To jest bardzo rzadko spotykany przypadek. Tak że to był naprawdę szachista wysokiej klasy – kontynuował poseł Konfederacji.

Możemy być dumni z naszego rodaka – podkreślił Korwin-Mikke.

Kim był Akiba Rubinstein?

Rubinstein uważany jest za jednego z najwybitniejszych polskich szachistów. To pierwszy polskie arcymistrza uznawany za najlepszego szachistę świata początku XX wieku.

Urodził się w 1882 r. w Stawiskach koło Łomży w wielodzietnej rodzinie pochodzenia żydowskiego, choć – jak zaznaczono w uchwale – niektórzy badacze wskazują, że mógł urodzić się dwa lata wcześniej.

„Z szachami zetknął się dopiero jako kilkunastolatek i bardzo szybko zajął się nimi zawodowo. W 1901 roku przeprowadził się do Łodzi, jednego z czołowych ośrodków szachowych i do końca swojej kariery, nawet po wyjeździe do Warszawy, reprezentował barwy Łódzkiego Towarzystwa Zwolenników Gry Szachowej” – czytamy.

W 1909 r. podczas turnieju w Petersburgu Akiba Rubinstein pokonał arcymistrza Emanuela Laskera i zajął pierwsze miejsce. „Odmówił wówczas startu w barwach carskiej Rosji i w proteście postawił przy swoim nazwisku tabliczkę z napisem +Łódź+. Trzy lata później, dokładnie sto dziesięć lat temu, wygrał pięć ważnych międzynarodowych turniejów z rzędu, co do dziś pozostaje światowym rekordem” – przypomniano w uchwale.

W 1930 r. podczas III Olimpiady Szachowej w Hamburgu Rubinstein poprowadził polską drużynę do zwycięstwa, przyczyniając się do zdobycia przez Polskę drużynowego mistrzostwa świata. „Razem z nim autorami tego największego w historii triumfu polskich szachów byli Paulin Frydman, Kazimierz Makarczyk, Dawid Przepiórka i Ksawery Tartakower. W następnych latach polska drużyna narodowa wielokrotnie zdobywała miejsca na podium i chociaż nikt nie powtórzył sukcesów Rubinsteina to jednak tacy zawodnicy jak Mieczysław Najdorf, Bogusław Jacek Bednarski, Agnieszka Brustman czy Marcin Kamiński na trwałe zapisali się w historii światowych szachów” – podkreślono.

W uchwale zaznaczono, że Akiba Rubinstein uznawany był powszechnie „za najwybitniejszego szachistę swoich czasów, ze względów finansowych nie miał jednak możliwości rozegrania meczu o mistrzostwo świata”. „Przez całe życie zmagał się z chorobą psychiczną, która ostatecznie zmusiła go do wycofania się z aktywnej gry i występów turniejowych. Umarł w zapomnieniu na obczyźnie w 1961 roku” – napisano.

„Chociaż nie pozostawił po sobie wielu prac teoretycznych, uznawany jest za jednego z największych klasyków szachów i pioniera nowoczesnej gry pozycyjnej. W 1950 roku Międzynarodowa Federacja Szachowa przyznała mu retrospektywnie tytuł arcymistrza” – czytamy w uchwale.

W uchwale podkreślono, że „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, w uznaniu twórczości szachowej i zasług Akiby Rubinsteina dla rozwoju polskich i światowych szachów oraz promocji Polski na świecie, upamiętnia jego postać”.

REKLAMA