„Wielka podmiana” postępuje. „To nie teoria, ale fakt”

Imigranci pod polską granicą. Foto: PAP/ITAR-TASS
Imigranci pod polską granicą. Zdjęcie ilustracyjne. / Foto: PAP/ITAR-TASS
REKLAMA

Czy we Francji następuje tzw. Wielka Podmiana, którą lewica uważa za teorię spiskową? W tej sprawie wypowiedzieli się znani intelektualiści.

Cały artykuł przeczytasz w najnowszym numerze „Najwyższego Czasu!”

REKLAMA

Jak wskazuje w swoim artykule Bogdan Dobosz, opinia publiczna we Francji zaczyna coraz śmielej dyskutować na temat masowej imigracji, która zmienia oblicze kraju. Tzw. Wielka podmiana, czyli teoria celowej zmiany kulturowej i etnicznej tkanki społeczeństwa, nabiera popularności i zyskuje nowych zwolenników, również tych znanych. Zdaniem pisarza Michela Houellebecqa nie jest to żadna teoria, a fakt. Podobnego zdania jest filozof Michel Onfray, który przekonuje, że kluczowe znaczenie mają tu statystyki. W końcu dowodów nie brakuje, a nawet widać je gołym okiem.

„Wśród niebezpieczeństw grożących Francuzom obaj panowie wymieniają dechrystianizację, ekologię, transhumanizm, a nawet europejską biurokrację. Michel Houellebecq i Michel Onfray przytaczają też argument islamizmu. Pisarz wieszczy wręcz wojnę domową, bo kiedy »całe terytoria znajdą się pod kontrolą islamistów, będą miały miejsce akty oporu«. Michel Onfray ocenił, że wojna domowa »po cichu już trwa«” – pisze Bogdan Dobosz w artykule „Wielka podmiana postępuje”, który został opublikowany w najnowszym wydaniu naszego magazynu.

Cały artykuł przeczytasz w najnowszym numerze „Najwyższego Czasu!”

Wielka podmiana w praktyce

Jak przekonuje Bogdan Dobosz, sytuacja stale się pogarsza, co widać w wielu obszarach. W swoim tekście poruszył m.in. wątek przyjmowania do Francji kolejnych przybyszy, wspierania przemytników czy funkcjonowania gangów nieletnich imigrantów. Ciekawą, ale jednocześnie przerażającą sprawą jest to, co dzieje się w więzieniach. Otóż co czwarty więzień ma obywatelstwo innego kraju. Innymi słowy, imigranci stanowią sporą część osadzonych we francuskich zakładach karnych.

„We Francji jest 60.709 tzw. miejsc operacyjnych w zakładach karnych. Liczba więźniów jest wyższa i wynosi 72.020 osadzonych. Jednak 18.068 to cudzoziemcy. Imigranci, zdaniem »Le Figaro«, częściowo wyjaśniają przeludnienie więzień, bo ich liczba we francuskich więzieniach mniej więcej odpowiada »nadmiarowi«. Na czele narodowości najbardziej reprezentowanych w więzieniach znajdują się obywatele krajów Afryki Północnej” – wskazuje Bogdan Dobosz na łamach „Najwyższego Czasu!”.

Cały artykuł przeczytasz w najnowszym numerze „Najwyższego Czasu!”

REKLAMA