
W parlamencie Katalonii nie będzie w tym roku szopki bożonarodzeniowej, gdyż zdaniem burmistrz Barcelony, p. Ady Colau, trzeba respektować laickość instytucji.
Szopki upamiętniające narodziny Jezusa to nieodłączny element świąt Bożego Narodzenia w Hiszpanii. Wystawiane są w domach, kościołach, na ulicach i placach, w centrach handlowych i w instytucjach.
Decyzję o tym, by nie stawiać szopki w siedzibie parlamentu Katalonii, któremu przewodniczy p. Alba Vergés z Republikańskiej Lewicy Katalonii (ERC), podjęli jednomyślnie członkowie kolegialnego organu prawniczego, zwanego Mesa.
W tym roku jedynie zostanie udekorowana choinka, chociaż katalońskie stowarzyszenie szopek Castellar de Valles w Barcelonie już przekazało szopkę parlamentowi jako wyraz respektowania głęboko zakorzenionej w Katalonii tradycji.
Burmistrz Barcelony jest znana z degradowania Bożego Narodzenia i wystawiania w mieście kontrowersyjnych szopek, np. rozłożenia kartonów ze strychu na głównym placu Sant Jaume (Św. Jakuba) jako symbolu tych świąt.
Tekst ukazał się w segmencie Postępy Postępu w numerze 51-52 (2022) „Najwyższego Czasu!”, który można nabyć TUTAJ.