
– Najlepszą opcją dla rosyjskich Żydów jest wyjazd – twierdzi Pinchas Goldschmidt, były naczelny rabin Moskwy.
Goldschmidt twierdzi, że „podczas gdy Rosja wraca do nowego typu Związku Radzieckiego”, w jej granicach narasta antysemityzm.
– Krok po kroku żelazna kurtyna znów zapada. Dlatego uważam, że najlepszą opcją dla rosyjskich Żydów jest wyjazd – powiedział rabin.
Goldschmidt na podstawie doświadczeń Żydów w historii Rosji stwierdza, że „kiedy system polityczny był zagrożony, władza starała się przekierować złość i niezadowolenie mas na społeczność żydowską”. Rabin uważa, że działo się tak zarówno „w czasach carskich, jak i pod koniec okresu stalinowskiego”.
Sam Goldschmidt opuścił Rosję dwa tygodnie po rozpoczęciu wojny na Ukrainie. Ponoć Kreml chciał zmusić rabina, by oficjalnie poparł „specjalną operację”.
– Istniała presja na przywódców społeczności, aby poparli wojnę, a ja odmówiłem. Zrezygnowałem, ponieważ kontynuacja funkcji naczelnego rabina Moskwy byłaby dla gminy problemem z powodu represji podjętych wobec dysydentów – powiedział.
Wygląda na to, że pogląd Goldschmidta podziela wielu jego pobratymców. Tylko w tym roku Izrael repatriował już bowiem 40 tys. Żydów.