
Komendant Główny Straży Granicznej gen. Tomasz Praga przyznał, że kontrola graniczna Komendanta Głównego Policji gen. Jarosława Szymczyka miała charakter „kurtuazyjny”. Wyjaśnienia te dotyczą niedawnego wybuchu granatnika – prezentu od Ukraińców – w Komendzie Głównej Policji.
Do wybuchu granatnika doszło w siedzibie Komendy Głównej Policji w Warszawie. Zdarzenie miało miejsce 14 grudnia 2022 roku. W jego wyniku niegroźnych obrażeń doznały dwie osoby – Komendant Główny Policji gen. Szymczyk oraz pracownik ochrony. Ten drugi pełnił bowiem służbę w pomieszczeniach położnych tuż pod gabinetem komendanta.
Tłumacząc się w mediach ze zdarzenia, gen. Szymczyk powiedział m.in., że podczas pobytu w Kijowie dostał od strony ukraińskiej dwa zużyte granatniki. Do eksplozji miało dojść, gdy chciał przestawić jeden z nich. Ukraińcy mieli zapewniać, że granatniki nie zawierają ładunku wybuchowego. Później Kijów przyznał, że doszło do „nieumyślnej pomyłki”. Potwierdzono to w oficjalnym polsko-ukraińskim komunikacie.
Szymczyk: „Zapewniono nas, że (…) to urządzenie jest bez materiałów wybuchowych”
Po tym zdarzeniu senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza, w ramach interwencji, wystosował pismo do Straży Granicznej. W odpowiedzi Komendant Główny Straży Granicznej przyznał, że „nie jest prowadzone postępowanie pod kątem przewozu przez granicę broni palnej/uzbrojenia przez Komendanta Głównego Policji”.
Co więcej, z pisma dowiadujemy się również, że Komendant Główny Policji przekraczał polsko-ukraińską granicę „na podstawie paszportu dyplomatycznego”.
„Wobec powyższego kontrola graniczna została przeprowadzona w sposób kurtuazyjny, zgodnie z trybem określonym w załączniku VII do kodeksu granicznego Schengen, który jest przewidziany m.in. dla posiadaczy paszportów dyplomatycznych” – czytamy.
„Dokonano weryfikacji autentyczności dokumentu, tożsamości posiadacza, a powyższe zaewidencjonowano w systemie odpraw granicznych, ze sprawdzeniem w bazach zewnętrznych. Jednocześnie nadmieniam, że podróżny w trakcie odprawy granicznej nie zgłaszał funkcjonariuszom Straży Granicznej przewozu towarów” – napisał gen. dyw. Praga.
Straż Graniczna o wwiezieniu granatnika przez komendanta głównego policji:
– kontrola graniczna była „kurtuazyjna”
– komendant nie zgłaszał funkcjonariuszom SG przewozu towarów#PiSpaństworównychirówniejszych pic.twitter.com/KpgrfbKxZr— Krzysztof Brejza (@KrzysztofBrejza) January 3, 2023