
Królewski klub z Madrytu nie jest już oparty na graczach tego kraju. Sobotni mecz Realu Madryt z Villarreal przeszedł do historii. I to nie dlatego, że Villarreal wygrał 2:1. Madrycki klub, który jest rekordzistą w ilości zdobytych mistrzostw Hiszpanii (35 tytułów), po raz pierwszy od początku XXI wieku rozpoczął mecz bez jednego Hiszpana w składzie.
W czasach „internacjonalizacji” futbolu zawodowego to właściwie nic nowego, ale kiedy moa o klubie „królewskim” ma to pewien wymiar symbolu. Upada samo Królestwo Hiszpanii, a jego czołowy klub opiera się na jedenastce najemników.
Kibice Realu obliczyli i podali na Twitterze, żę taka sytuacja ma miejsce po raz pierwszy od 121 lat i od 4 436 meczów.
Real Madryt został założony w 1902. Słynie głównie z sukcesów istniejącej od chwili założenia drużyny piłki nożnej, która zdobywała nie tylko mistrzostwo Hiszpanii, ale też 14 razy Puchar Europy/Ligę Mistrzów, a także wiele innych trofeów, w tym przyznany w 2000 przez FIFA tytuł najlepszego klubu w XX wieku.
Klub odegrał ważną rolę w historii hiszpańskiej i światowej piłki nożnej. Z jego inicjatywy powstał Puchar Króla. Klub reprezentował również Hiszpański Związek Piłki Nożnej, stając się jednym ze współzałożycieli FIFA w 1904 roku.
0 – En Villarreal, el @realmadrid saldrá sin ningún jugador español en su XI titular en un partido de @LaLiga por primera vez en el siglo XXI (que es desde que Opta maneja estos datos). Histórico. pic.twitter.com/BRAakuqICi
— OptaJose (@OptaJose) January 7, 2023
Źródło: L’Equipe