Korwin-Mikke zachwycony ekspertem: Wreszcie ktoś z establishmentu mówiący ludzkim głosem! [VIDEO]

Bogusław Grabowski, Janusz Korwin-Mikke Źródło: Radio ZET, Instagram, collage
Bogusław Grabowski, Janusz Korwin-Mikke Źródło: Radio ZET, Instagram, collage
REKLAMA

Janusz Korwin-Mikke jest zachwycony postacią ekonomisty Bogusława Grabowskiego. Legendarny polski wolnościowiec stwierdził, że to w końcu „ktoś z establishmentu mówiący ludzkim głosem”.

– Powinniśmy przestać opowiadać, co zrobił Obajtek i co powinien zrobić, tylko natychmiast rozbić ten koncern! Nie dopuścić do fuzji z Lotosem, bo to doprowadziło do tego, że udział Orlenu w rynku hurtowym to 90 proc. Orlen ustala sobie ceny detaliczne i hurtowe. Konkurencji nie ma – mówił Bogusław Grabowski w internetowej części programu „Gość Radia ZET”.

REKLAMA

Dalej ekspert mówił, że „gospodarka musi być oparta na prywatnych podmiotach działających na rynku konkurencyjnym, a nie państwowych, upolitycznionych, działających w warunkach monopolu”.

Zapytany o to, czy powinny istnieć jakiekolwiek prywatne firmy, Grabowski odpowiedział: – Nie widzę powodu, by długim okresie jakiekolwiek były. – Nawet firmy zbrojeniowe w USA są prywatne, lotniska, wiadukty i autostrady – powiedział gość Radia ZET. Ekspert słusznie stwierdził, że „firmy paliwowe, energetyczne, porty, lotniska mają być prywatne”. – Mamy infrastrukturę przesyłową w zakresie energetyki, rurociągi, podstawową strukturę komunikacji. Odkupienie PKP Energetyka to błąd – mówił Bogusław Grabowski.

Janusz Korwin-Mikke, skomentował wystąpienie Grabowskiego w swoich mediach społecznościowych. Ikona polskich klasycznych liberałów jest pod wrażeniem, że ktoś odważył się mówić takie rzeczy w mainstreamowych mediach.

„P.prezes Bogusław Grabowski, członek Rady Polityki Pieniężnej 1998-2004; Potem zniknął mi z horyzontu… Wreszcie ktoś z establishmentu mówiący ludzkim głosem! Zapraszamy do Nowej Nadziei!” – napisał poseł Konfederacji.

Jednocześnie polityk zauważa, że komentujący internauci widocznie nie są gotowi na taką dawkę wolności. Piszą m.in., że Grabowski to „niebezpieczny idiota”.

Janusz Korwin-Mikke nazywa krytykujących eksperta „komuszą ciemnotą”. Polityk stwierdza, że właśnie dlatego lepiej jest pisać o „covidzie, aborcji, Rosji, Żydach, kobietach, klimacie i inwalidach”, bo wyborcy nie są gotowi na poważniejsze tematy.

REKLAMA