
Pewien złodziej z Meksyku dostał błyskawiczną „nauczkę” za popełniony czyn. Usiłował bowiem ukraść z kościoła figurę Michała Archanioła, ale nadział się na jego miecz. Ostatecznie musieli go reanimować ratownicy.
Do zdarzenia doszło w kościele pw. Chrystusa Króla w meksykańskim Monterrey. Carlos Alonso przeskoczył przez płot, a następnie zbił szklane drzwi, by dostać się do świątyni. 32-latek chwycił posąg Michała Archanioła i usiłował natychmiast uciec.
To mu się jednak nie udało, ponieważ w ciemnościach się potknął i nadział na miecz Michała Archanioła. Mężczyzna doznał poważnych obrażeń w okolicach szyi.
Przechodnie zauważyli rannego 32-latka przy wejściu do świątyni, a na miejsce zostały wezwane służby. Ratownicy przecięli znajdującą się na ogrodzeniu kłódkę i przystąpili do reanimacji złodzieja.
Ostatecznie mężczyzna został przetransportowany do pobliskiego szpitala. Gdy wyzdrowieje, zostanie przekazany prokuraturze. 32-latek odpowie za próbę kradzieży figury. Według doniesień lokalnych mediów, Michał Archanioł nie został w żaden sposób uszkodzony.