
Największe partie współrządzące z socjalistami w koalicji, w tym radykalnie lewicowa Podemos sprzeciwiły się w środę decyzji premiera Pedro Sancheza, aby przekazać czołgi Leopard Ukrainie. Rząd zdecydował o przekazaniu czołgów armii ukraińskiej po zniesieniu weta przez Niemcy.
Minister ds. socjalnych i lider Podemos, Ione Belarra opowiedziała się za dialogiem i „przeciwko eskalacji wojny”. – Czas na przywództwo dyplomatyczne w Europie – powiedziała, dodając, że „rozmieszczenie Leopardów przyczyni się do eskalacji wojny i może mieć nieprzewidywalną i bardzo niebezpieczną reakcję ze strony Rosji”.
– Pokój przyjdzie dzięki dialogowi i negocjacjom, i to tam powinna znajdować się Hiszpania – dodała. Belarra od wielu miesięcy sprzeciwia się wysyłaniu broni dla Kijowa.
Inni członkowie koalicji – Republikańska Lewica Katalonii (ERC) oraz lewicowa niepodległościowa EH Bildu (Jedność Kraju Basków) także opowiedziały się przeciwko przekazaniu czołgów i uważają, że taka decyzja powinna być przedmiotem debaty parlamentarnej.
– Transcendentalna decyzja dotycząca wojny powinna przejść przez parlament w państwie demokratycznym – stwierdził rzecznik ERC Grabriel Rufian, zapowiadając, że „głosowałby przeciw”.
Rufian zwrócił też uwagę na „brak głosu krytycznego wobec decyzji NATO i Stanów Zjednoczonych”, „co nie oznacza wybielania satrapy Putina” – podkreślił. – Jesteśmy za dialogiem i dyplomacją jako sposobu na rozwiązanie konfliktu zbrojnego na Ukrainie – powiedział. – Wzmocnienie drogi militarnej i przekazywanie broni tylko przedłużają wojnę.
Rząd w Madrycie „na razie” odrzuca debatę parlamentarną, wskazując na międzynarodowe zobowiązania traktatowe. – Hiszpania musi być tam, gdzie być powinna, razem z Niemcami, Francją, Portugalią i Stanami Zjednoczonymi – oświadczył w środę minister ds. prezydencji Felix Bolanos. – Stanowisko rządu to być razem z sojusznikami, być z Ukrainą.