
Premier Mateusz Morawiecki zdecydował o przyznaniu Tomaszowi Komendzie renty specjalnej. Niesprawiedliwie osądzony i skazany za rzekomy gwałt i zabójstwo 15-latki, ma dostawać pieniądze do momentu uzyskania zadość uczynienia od państwa.
Szef rządu podkreślił, że ta forma rekompensaty nie wynagrodzi traumy i dramatu jaki musiał przejść za kratami, ale „sprawiedliwe państwo musi działać i pomóc”.
„Nic nie wynagrodzi Panu Tomaszowi Komendzie cierpień, jakich doznał przez niesłuszne skazanie i pobyt w więzieniu. Ale sprawiedliwe państwo musi działać i musi mu pomóc. Podjąłem więc decyzję o przyznaniu Panu Tomaszowi renty specjalnej, do czasu aż uzyska odszkodowanie w sądzie” – można przeczytać na Twitterze.
W zeszłym tygodniu Komendzie została udzielona pomoc postpenitencjarna ze strony kuratora sądowego, który przydzielił mu bony towarowo-żywnościowe. Ta pomoc była udzielna doraźnie.
Poszkodowany, który 18 lat przesiedział za zbrodnię, której nie popełnił będzie ubiegał się od państwa odszkodowania. Szacuje się, że może uzyskać od 1 do 3 mln złotych.
Nic nie wynagrodzi Panu Tomaszowi Komendzie cierpień, jakich doznał przez niesłuszne skazanie i pobyt w więzieniu. Ale sprawiedliwe państwo musi działać i musi mu pomóc. Podjąłem więc decyzję o przyznaniu Panu Tomaszowi renty specjalnej, do czasu aż uzyska odszkodowanie w sądzie.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) March 29, 2018