
Resort edukacji zarządzany przez Przemysława Czarnka planuje wprowadzić ograniczenia w korzystaniu z telefonów komórkowych w szkołach.
O rządowych planach pisze „Nasz Dziennik”. W szkołach smartfony zaczynają odgrywać główną rolę i zdaniem wielu mają szkodliwy wpływ na edukację.
„Eksperci alarmują, że polskie dzieci są uzależnione od smartfonów. Dlatego razem z rodzicami, a także z młodzieżą apelują o wprowadzenie zakazów korzystania z tych urządzeń w szkołach” – czytamy w gazecie.
Na tego typu rozwiązania zdecydowały się już m.in. Francja, Hiszpania, Grecja czy Portugalia. „Polskie Ministerstwo Edukacji i Nauki również rozważa tę propozycję. Wkrótce ma zapaść decyzja w tej sprawie” – pisze gazeta.
„Nowe technologie w szkole mają służyć uczniom, rozwijać ich, a nie im szkodzić. W tym kierunku trzeba podążać. Na prośbę ministra Rada Dzieci i Młodzieży RP przy Ministrze Edukacji i Nauki przeprowadziła konsultacje w całej Polsce w sprawie korzystania z telefonów komórkowych i innych rozwiązań technologicznych przez uczniów i przedstawiła swoje rekomendacje ministrowi, który się z nimi zapoznał. Ewentualne decyzje zakomunikujemy w najbliższym czasie” – informuje „Nasz Dziennik” rzecznik prasowy MEiN Adrianna Całus-Polak.