Rozpoczęła się nowa rosyjska ofensywa. Na „dosyć szeroką skalę”

Rosyjski żołnierz pokazujący symbol inwazji "Z". Foto: MOD Russia tter
Rosyjski żołnierz pokazujący symbol inwazji "Z". Foto: MOD Russia tter
REKLAMA

Nowa rosyjska ofensywa na szeroką skalę przeciwko Ukrainie już się rozpoczęła, w Donbasie trwają duże walki – oświadczył Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Główne aktywne działania bojowe trwają w obwodzie ługańskim i donieckim na wschodzie kraju – powiedział Podolak. Zaznaczył, że walki są toczone na „dosyć szeroką skalę”.

REKLAMA

To właśnie jest ta ofensywa, ona już się rozpoczęła – dodał. Podolak podkreślił jednocześnie, że tak naprawdę rosyjska ofensywa „się nie kończyła”.

O nowej rosyjskiej ofensywie powiedział także Serhij Hajdaj, szef władz regionu ługańskiego na wschodzie Ukrainy. – Zaczęło się pewne zaostrzenie i można stwierdzić, że de facto to jest już część pełnowymiarowej ofensywy planowanej przez Rosjan – powiedział gubernator.

Dodał, że „sytuacja jest trudna, ale jest pod pełną kontrolą naszych sił obrony”.

RBK-Ukraina przypomina, że w ostatnim tygodniu wzrosło tempo rosyjskich operacji wojskowych wzdłuż odcinka Swatowe-Kreminna na zachodzie obwodu ługańskiego.

Kilka godzin wcześniej amerykański Instytut Studiów nad Wojną ocenił, że w obwodzie ługańskim rozpoczęła się znacząca ofensywa wojsk rosyjskich, o czym świadczy zaangażowanie tam elementów co najmniej trzech dużych dywizji rosyjskich.

Dwa dni wcześniej sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ołeksij Daniłow powiedział agencji Reutera, że Kijów spodziewa się, że celem rosyjskiej ofensywy na Ukrainie będzie obwód charkowski na północnym wschodzie kraju lub zaporoski na południu. Daniłow powtórzył też wcześniejsze przewidywania Kijowa, że Rosja nadal chce przejąć obwody doniecki i ługański.

Ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow nie wykluczył rosyjskiej ofensywy na południu, na terytorium graniczącym z Donbasem. Ocenił również, że nie ma zagrożenia dla Odessy.

CZYTAJ WIĘCEJ O WOJNIE NA UKRAINIE »»

REKLAMA