W Burkina Faso, co najmniej dwunastu cywilów zostało zabitych przez dżihadystów. Mord miał miejsce w pobliżu granicy z Mali, skąd prawdopodobnie mordercy przybyli. Sześć osób zostało rannych.
Do ataku doszło w nocy z czwartku na piątek w północno-zachodniej części Burkina Faso, zaledwie kilka kilometrów od granicy z Mali. O napadzie mieszkańcy poinformowali władze dopiero w niedzielę 12 lutego.
Z ich relacji wynika, że „kilkudziesięciu mężczyzn przybyło w parach na motocyklach i zaatakowało wioskę Sanakadougou w prowincji Kossi. Są też relacje, że zginęło 13 osób.
Przypomnijmy, że z tej części Afryki wycofały się niedawno siły francuskie, które walczyły tam z dżihadystami. Najpierw Francuzów wyproszono z Mali, zstępując ich rosyjskimi „wagnerowcami”, a niedawno z Burkina Faso po zawieszeniu porozumienia wojskowego.
Rząd Burkina Faso nakazał stacjonującym tam na mocy porozumienia z 2018 r. francuskim żołnierzom opuszczenie kraju. Relacje między Francją a jej byłą kolonią ulegały ochłodzeniu, podobnie jak w przypadku Mali, od czasu puczu wojskowego.
Źródło: AFP/ PAP
