
Grupa Centrum Dossier ujawniła pilnie strzeżoną tajemnicę prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina. Kremlowski polityk ma się poruszać po Rosji specjalnym pociągiem pancernym.
O tym, że Putin coraz częściej korzysta z pociągu pancernego mówi się od jesieni 2021 roku, czyli od momentu, w którym armia rosyjska zaczęła przygotowywać się do inwazji na Ukrainę.
Pociąg ma dawać prezydentowi Rosji większe poczucie bezpieczeństwa niż samolot. Dodatkowo pociągiem może on dojechać do swoich rezydencji na wybrzeżu Morza Czarnego, do których obecnie z powodu wojny nie dolatują samoloty.
Pancerny pociąg Putina ma być także trudniejszy do namierzenia niż samolot. Maszyna jest też prawdziwą fortecą i kosztowała ponad miliard rubli.
W pociągu znajduje się sypialnia, biuro oraz wagon dla personelu towarzyszącego i wagon do komunikacji specjalnej. Zamiast czterech osi pancerna maszyna Putina ma ich sześć. Na dachu pociągu zainstalowane jest specjalne wyposażenie. Maszyny nie ciągnie też jedna lokomotywa, ale kilka. To prawdziwy zamek na szynach.
Pociąg ma należeć do firmy Grand Service Express, której właścicielem była spółka offshore związana z Jurijem Kowalczukiem, współpracownikiem prezydenta Putina i biznesmenem Michaiłem Rabinowiczem, uznawanym za bliskiego znajomego Kowalczuka.