
Idzie chłód z Zachodu. W Niemczech od wczoraj sypie gęsty śnieg i te opady, wraz ze spadkiem temperatury, zmierzają do Polski. Miejscami opady oraz wiatr mogą być silne i niebezpieczne.
Polska jest pod wpływem niżu z układem frontów atmosferycznych, którego ośrodek przemieszcza się znad Lubelszczyzny nad Podlasie i później nad Białoruś. Wschodnia część kraju jest w ciepłej polarnej morskiej masie powietrza, a nad regionami zachodnimi jest chłodniejsze powietrze.
Stopniowo, za przemieszczającym się na wschód pofalowanym frontem atmosferycznym, z północnego zachodu, napłynie chłodniejsze powietrze polarne morskie i tylko krańce północno-wschodnie do końca dnia pozostaną w ciepłej masie powietrza.
Ciśnienie w południe w Warszawie wyniesie 979 hPa i będzie nieznacznie wzrastać.

W niedzielę w kraju zachmurzenie całkowite, na południu miejscami przejaśnienia. Opady deszczu, na zachodzie przechodzące w deszcz ze śniegiem i śnieg. Na krańcach wschodnich możliwe słabe burze.
Na wschodzie, wybrzeżu i Pomorzu opady okresami o umiarkowanym natężeniu, suma opadów od 5 mm do 15 mm, a w województwach wschodnich od 10 mm do 20 mm. W Sudetach i Tatrach opady śniegu, w Beskidach opady deszczu i deszczu ze śniegiem stopniowo przechodzące w opady śniegu.
Temperatura maksymalna od 3 st., 4 st. na zachodzie, około 6 st. w centrum, do 9 st., 12 st. na wschodzie.
Wiatr na północnym wschodzie umiarkowany, później słaby, z kierunków zmieniających się. Poza tym wiatr umiarkowany, na zachodzie i południu wzmagający się do dość silnego i silnego (od 30 km/h do 45 km/h). Po południu na zachodzie i południu porywy wiatru do 70 km/h, a w centrum do 60 km/h. Wysoko w Sudetach i Beskidach porywy wiatru do 100 km/h, a w Tatrach do 110 km/h.
Na północy wiatr wschodni i północno-wschodni skręcający na północny i północno-zachodni, na pozostałym obszarze wiatr północno-zachodni i zachodni. W rejonach występowania opadów śniegu wiatr powodować będzie zawieje śnieżne.
W nocy na zachodzie zachmurzenie całkowite z większymi przejaśnieniami, opady śniegu, a początkowo także deszczu ze śniegiem. Na pozostałym obszarze Polski zachmurzenie całkowite i opady deszczu, stopniowo przechodzące w opady deszczu ze śniegiem i śniegu. W rejonach podgórskich i górach opady śniegu.
Temperatura minimalna od -2 st., -1 st. na zachodzie do 2 st. na wschodzie. Wiatr dość silny i silny (od 30 km/h do 45 km/h), w porywach do 75 km/h, a na wybrzeżu wschodnim silny i bardzo silny (od 40 km/h do 55 km/h), w porywach do 85 km/h.
Wysoko w Sudetach porywy wiatru do 90 km/h, a w Karpatach do 110 km/h. Po północy na zachodzie stopniowe słabnięcie wiatru. Wiatr północno-zachodni i zachodni. W rejonach występowania opadów śniegu wiatr powodować będzie zawieje śnieżne.
W poniedziałek zachmurzenie całkowite i opady śniegu, miejscami deszczu ze śniegiem. Od zachodu zanik opadów i większe przejaśnienia oraz rozpogodzenia. Temperatura maksymalna od 3 st., 4 st. na północnym wschodzie i nad morzem, około 6 st. w centrum, do 9 st., 10 st. na południowym zachodzie.
Wiatr na zachodzie umiarkowany, początkowo porywisty. Poza tym wiatr dość silny, w porywach do 65 km/h, a na wschodzie silny (do 40 km/h), w porywach do 75 km/h; od zachodu słabnący. W Karpatach początkowo porywy wiatru do 100 km/h. Wiatr północno-zachodni i zachodni.
W niedzielę w Warszawie zachmurzenie całkowite, możliwe niewielkie przejaśnienia. Okresami opady deszczu. Temperatura maksymalna 9 st., wystąpi rano, później stopniowy spadek temperatury o około 5 st. Wiatr rano słaby, zmienny, później umiarkowany i okresami dość silny, w porywach do 55 km/h, zachodni.
W nocy zachmurzenie całkowite. Okresami słabe opady deszczu, przechodzące stopniowo w deszcz ze śniegiem, a nad ranem w śnieg. Temperatura minimalna 1 st. Wiatr dość silny, w porywach do 70 km/h, zachodni.
W poniedziałek w stolicy zachmurzenie całkowite z przejaśnieniami, a po południu z większymi przejaśnieniami. Słabe opady śniegu i deszczu ze śniegiem, po południu zanikające. Temperatura maksymalna około 5 st. Wiatr dość silny, w porywach do 70 km/h, po południu stopniowo słabnący do umiarkowanego, a wieczorem słaby, zachodni. (PAP)