
Rosyjska grupa paramilitarna ogłosiła w sobotę nowe zdobycze na froncie w Donbasie. Chodzi o okolice Bachmutu, gdzie siły rosyjskie desperacko i za cenę dużych strat próbują okrążyć miasto. Twierdzą, że udało im się przeciąć kilka ważnych tras zaopatrzenia wojsk ukraińskich.
Grupa Wagnera podała w piątek, że zdobyła wieś Bersziwkę, na północ od Bachmutu. W zeszłym tygodniu chwalili się Paraskowijką, a w sobotę „zdobyli” wieś Jagidne. Informacja jest o tyle ważna, że może podobno oznaczać konieczność ewakuacji sił ukraińskich z Bachmutu.
O tych „sukcesach” poinformował osobiście szef Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn. Zdobyta wioska leży mniej niż dwa kilometry od centrum Bachmutu. Wydaje się, że Rosjanie przykładają do Bachmutu duże znaczenie, choć to raczej symbol, a nie miasto ważne strategicznie.
Na Telegramie ukazał się „bojowo” brzmiący komunikat Prigożyna: „25 lutego o godzinie 19:00 jednostki szturmowe Wagnera przejęły pełną kontrolę nad wioską Jagidné, na północ od Bachmutu”. Do informacji dołączono zdjęcie uzbrojonych i zamaskowanych mężczyzn z flagą Grupy Wagnera przed tablicą wjazdową do wsi.
Służby prasowe Rosjan podają, że ukraińskie wojska wysadziły tamę na jeziorze w pobliżu Bachmutu, aby spowolnić natarcie wojsk rosyjskich.
Rosjanie deklarują postępy w rejonie wsi Jagidne na północnym skrzydle Bachmutu. Póki co brak potwierdzenia, walk w tym rejonie trwają. Wieś ma kluczowe znaczenie dla utrzymania strefy buforowej w pobliżu drogi zaopatrzeniowej do Bachmutu. pic.twitter.com/SrGEpSiq4L
— Michał Nowak (@nowakkmichal) February 20, 2023
Źródło: AFP