
Saudyjski następca tronu Muhammad ibn Salman udzielił wywiadu „The Atlantic”. Jego wypowiedzi szybko obiegły świat ze względu na słowa o istnieniu Izraela i porównanie najwyższego duchowo-politycznego przywódcy Iranu do Adolfa Hitlera.
Muhammad ibn Salman w bardzo ostrych słowach skrytykował duchowo-politycznego przywódcę Iranu Alego Chameneia i oskarżył go o „próbę podbicia świata”.
Według następcy saudyjskiego tronu w porównaniu z nim, Hitler „to całkiem dobry człowiek”. Salman w przeszłości wielokrotnie wsławił się kontrowersyjnymi wypowiedziami, w związku z czym – mimo, że jeszcze nie rządzi – zraził do siebie przywódców wielu sąsiednich państw.
Muhammad ibn Salman dodał oliwy do ognia swoimi słowami o Izraelu. Wierzę, że zarówno Palestyńczycy jak i Izraelczycy mają prawo do posiadania własnego kraju, ale musimy zawrzeć pokój gwarantujący wszystkim stabilność i normalne stosunki – powiedział w opublikowanym w poniedziałek wywiadzie saudyjski książę.
Stanowisko to jest zaskakujące, biorąc pod uwagę, że wiele państw arabskich, w tym Arabia Saudyjska, nie utrzymuje oficjalnych kontaktów dyplomatycznych z państwem żydowskim – wskazuje portal Fox News.
Czytaj więcej na ten temat: Świat arabski zaskoczony. Saudyjski następca tronu powiedział co myśli o istnieniu Izraela
Źródło: PAP/NCzas