
Jose Luis Chilavert, były bramkarz Realu Saragossa czy RC Strasburg, zamierza wystartować w wyborach na prezydenta Paragwaju. Legenda futbolu twierdzi, że zna się na polityce i wie, jakie problemy mają zwykli ludzie.
To nie tylko czcze zapowiedzi, bo Chilavert oficjalnie rozpoczął już kampanię prezydencką. Piłkarz, który został umieszczony w gronie dziesięciu najlepszych zawodników swojej pozycji w ostatnich 35 latach przez Międzynarodową Federację Historyków i Statystyków Futbolu (IFFHS), teraz chce zapisać się w historii jako prezydent Paragwaju.
Chilavert w swoim programie wyborczym zapowiada walkę z korupcją, która jego zdaniem jest najpoważniejszą chorobą toczącą Paragwaj.
Piłkarz zapowiedział, że jeśli wygra, to odbierze zrabowane pieniądze politykom i odda je ludziom. Chilavert przekonuje, że uda mu się podnieść poziom zamożności Paragwajczyków.
– Znam wszystkie problemy Paragwaju. Jestem patriotą i musimy pozbyć się skorumpowanego systemu – powiedział legendarny sportowiec, inaugurując swoją kampanię wyborczą.
Na ten moment piłkarz w sondażach ma zaledwie 2 proc. poparcia, co nie daje mu zbyt wielkich szans na objęciu urzędu głowy państwa. Kampania jednak wciąż trwa i wszystko się może zdarzyć.