
Młody mężczyzna, który pobił komendanta straży miejskiej w Gorlicach (Małopolskie), a w chwili zatrzymania zaatakował policjanta, usłyszał zarzuty i – decyzją sądu – trafił do tymczasowego, trzymiesięcznego aresztu. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Chodzi o sprawę z czwartku. Komendant straży miejskiej przechodzący przez ul. Legionów, w czasie wolnym od służby, zwrócił uwagę grupie pijących i hałasujących osób. W odpowiedzi jeden z mężczyzn, 19-latek, skatował przechodnia – uderzył go, a gdy ten się przewrócił, dalej zadawał mu uderzenia po całym ciele. – W wyniku tego zdarzenia 57-latek doznał złamania kości udowej – wyjaśnił w poniedziałek rzecznik prasowy małopolskiej policji Sebastian Gleń.
Chuligan uciekł, ale kilkanaście metrów dalej został zatrzymany przez patrol policji. 19-latek nadal był agresywny i z nożem napadł na policjanta.
Mężczyzna usłyszał zarzuty uszkodzenia ciała – za co grozi mu do pięciu lat więzienia, oraz czynnej napaści z użyciem noża na funkcjonariusza publicznego – za co może spędzić do 10 lat w więzieniu.
W niedzielę sąd, na wniosek prokuratora, zastosował wobec 19-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące.