
Rząd powinien być skłonny do ustępstw w sprawie sporu z Komisją Europejską, aby odblokować środki z KPO – wynika z badania IBRiS przeprowadzonego na zlecenie „Rzeczpospolitej”.
69,6 proc. badanych uważa, że powinno dojść do ustępstw w sprawie sporu z Komisją Europejską, by odblokować środki z KPO. Z kolei 25,9 proc. jest przeciwnego zdania, nie ma opinii na ten temat 4,4 proc. badanych.
Za odblokowaniem środków po wcześniejszych ustępstwach w niemal równym stopniu są mężczyźni (72 proc.) co kobiety (67 proc.).
To przeważnie ludzie młodzi – w przedziale wiekowym 30–39 lat – aż 88 proc. – oraz dwudziestolatkowie – 72 proc., ale też sześćdziesięciolatkowie – 79 proc.
To głównie mieszkańcy średnich (90 proc.) i dużych miast (76 proc.), którzy widzą efekty wsparcia w inwestycje lokalne ze środków unijnych.
W grupie tej dominują rodziny wielodzietne, z co najmniej trójką dzieci (95 proc.), które też pobierają świadczenie 500+ (83 proc.).
Najczęściej zwolennikami ustępstw w tym zakresie są osoby co najmniej ze średnim (77 proc.) lub wyższym wykształceniem (76 proc.).
Za pójściem na ustępstwa w sporze z KE jest co trzeci zwolennik Zjednoczonej Prawicy, w zdecydowanej większości są to jednak wyborcy opozycji – zaznacza dziennik.
Za są też głównie osoby, które wiadomości o kraju i świecie czerpią z tygodników prasowych (90 proc.), TVN 24 (86 proc.) i Faktów TVN (81 proc.).
Sondaż przeprowadzono w dniach 31 marca – 1 kwietnia na grupie 1100 respondentów metodą CATI.