Kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli podważają rzetelność prowadzonego przez ministra zdrowia Adama Niedzielskiego postępowania konkursowego dotyczącego wyboru prezesa Agencji Badań Medycznych Radosława Sierpińskiego. Instytucja ta z naszych pieniędzy przygarnęła w latach 2020-2022 888 milionów złotych – ustaliło Radio ZET.
Agencja Badań Medycznych powstała w marcu 2019 roku. Władza wymyśliła, że będzie tam transferowane 0,3% przychodów Narodowego Funduszu Zdrowia. W teorii agencja ma prowadzić niekomercyjne badania medyczne i eksperymenty badawcze.
A skoro nowa agencja to musi być i nowy prezes. Fucha ta przypadła Radosławowi Sierpińskiemu, którego mianował poprzedni minister zdrowia Łukasz Szumowski.
Pierwotnie Sierpiński był pełniącym obowiązki prezesa ABM. W czerwcu 2021 roku minister Niedzielski ogłosił konkurs na prezesa. I wygrał go Sierpiński.
Jak ujawnia Radio ZET, Najwyższa Izba Kontroli teraz kwestionuje ten wybór. Po pierwsze, wskazuje, wątpliwości budzi dokument, który miał poświadczać obligatoryjny warunek posiadania trzyletniego doświadczenia Sierpińskiego na stanowisku kierowniczym. Kontrolerzy NIK prześwietlili życiorys prezesa, sprawdzili w ZUS, a tam nie ma potwierdzenia tego, że pracodawca wskazany przez Sierpińskiego odprowadzał składki za zatrudnienie. Zdaniem NIK oznacza to, że nie da się tym samym potwierdzić spełnienia przez kandydata obligatoryjnego warunku posiadania trzyletniego doświadczenia w zarządzaniu zasobami ludzkimi. I tu pada zarzut nierzetelności wobec prowadzonego przez Niedzielskiego postępowania konkursowego.
Po drugie, NIK krytykuje przyznanie ABM przez premiera na wniosek ministra zdrowia statusu jednostki o szczególnym znaczeniu dla państwa. Skutek tego był taki, że prezesowi Sierpińskiemu wzrosło wynagrodzenie o 95 proc., tj. o 23 tys. zł miesięcznie.
Żeby było „śmieszniej”, inicjatorem wpisania ABM na listę podmiotów o szczególnym znaczeniu dla państwa, dzięki czemu prezesowi wzrosła pensja, był przewodniczący Rady ABM, który… „pełnił później także funkcję kierownika projektu dofinansowanego ze środków ABM” – czytamy. A dofinansowanie to wyniosło 80 mln zł.
Mało? Radio ZET ustaliło także, skąd wziął się Sierpiński w Agencji Badań Medycznych. To dobry znajomy Szumowskich. Dokument zaświadczający o zatrudnieniu, którego nie widać w ZUS-ie, wystawiła firma, której wspólnikiem w 2018 roku była żona Szumowskiego.
