Posłanka Krystyna Pawłowicz ostro potraktowała dziennikarza TVN-u Radomira Wita. Sytuacja miała miejsce, gdy polityk opuszczała salę, w której odbyło się posiedzenie sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.
Do ostrej wymiany zdań doszło podczas wczorajszego posiedzenia sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka pomiędzy posłanką Prawa i Sprawiedliwości Krystyną Pawłowicz a posłanką Nowoczesnej Kamilą Gasiuk-Pihowicz.
Posłanka Nowoczesnej złożyła wniosek o odroczenie posiedzenia komisji do czasu zakończenia negocjacji między polskim rządem a Komisją Europejską.
Jak argumentowała, powaga sytuacji, poważne traktowanie Polek i Polaków wymaga, by rząd negocjacje te prowadzili z całą uwagą, a nie prowadził „ciuciubabkę, że tu jedna ustawa, a tam inna ustawa„.
Czytaj też: Suski mistrz! Polityk PiS-u był w RMF FM. Ta wymiana z Mazurkiem przejdzie do historii [VIDEO]
Te słowa zirytowały polityk PiS-u Krystynę Pawłowicz, odpowiedziała ona tak: „Mam apel do tej części sali lewej, żeby opanowała chamstwo lewackie swojej przedstawicielki, która bez obrażania kogokolwiek nie potrafi po prostu mordy swojej otworzyć” – powiedziała zdenerwowana posłanka.
Dziennikarz TVN24 Radomir Wit chciał się dowiedzieć, dlaczego polityk zwróciła się w taki sposób do posłanki Nowoczesnej. „Pani poseł, używanie takiego słowa jak „mordy”…-zaczął reporter TVN24.
Poseł Pawłowicz przerwała mu, odpowiadając: „Zjeżdżaj, człowieku tam!” – odparła dziennikarzowi posłanka.
Radomir Wit nadal jednak próbował „wychowywać” posłankę PiS. „Pani poseł, dlaczego pani się tak wyraża? Dlaczego pani w ten sposób mówi?”-pytał. Profesor Krystyna Pawłowicz odpowiedziała: „Proszę pana: oszczerco, kłamco, TVN-ie bezczelny”, po czym wyszła z Sejmu.
Przeczytaj też: Ambasador Rosji w Libanie: pociski USA odpalone w stronę Syrii zostaną zestrzelone
Źródło: se.pl/nczas.com