
Ponad 1,5 promila miał w organizmie pracownik zakładu pogrzebowego, który przyjechał karawanem zabrać zwłoki starszej osoby z jednego z mieszkań w Jastrzębiu-Zdroju. Pijany był również jego współpracownik – miał ponad promil alkoholu. To on prowadził karawan.
„W trakcie wykonywanych czynności na miejscu zgonu starszej osoby, która zmarła z przyczyn naturalnych do mieszkania weszli pracownicy jednej z firm pogrzebowych. Już na początku rozmowy mundurowi nabrali podejrzeń co do stanu trzeźwości pracowników zakładu. Badanie alkomatem wykazało u jednego z mężczyzn ponad 1,5 promila, a drugiego – przeszło promil alkoholu” – poinformowała we wtorek st. asp. Halina Semik z policji w Jastrzębia-Zdroju.
Pracujący na miejscu mundurowi bardzo szybko ustalili, który z mężczyzn kierował karawanem. Zatrzymano mu prawo jazdy, będzie odpowiadał przed sądem za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości. Grożą mu za to dwa lata więzienia. „Przypominamy, że wykonywanie czynności zawodowych pod wpływem alkoholu lub podobnie działającego środka jest wykroczeniem, za które grozi areszt lub grzywna” – zaznaczyła policja.
Przeszło 1,5 promila miał w organizmie kierowca karawanu, który przyjechał na miejsce czynności. Jego współpracownik również był pijany – miał ponad promil 📷Przypominamy, że łączenie alkoholu z jazdą i… pracą nie jest dobrym pomysłem 📷 #policja #śląsk @PolskaPolicja pic.twitter.com/wIKgSh9SRl
— Policja Śląska 🇵🇱 (@PolicjaSlaska) May 30, 2023