
Główny sefardyjski rabin Jerozolimy Shlomo Amar i szef organizacji branży turystycznej tym mieście Jossi Fatael potępili nękanie chrześcijan w Jerozolimie. Rabin w liście napisał, że: „takie zachowanie jest surowo zabronione”.
Rabin Shlomo Amar napisał we wtorek w liście odnoszącym się do incydentów wymierzonych w społeczność chrześcijańską w Jerozolimie: „bez wątpienia zrobili to nieodpowiedzialni ludzie, którzy w ogóle nie przestrzegają Tory i jej dróg” – informuje w piątek portal Times of Israel.
Z kolei Fatael napisał w liście do burmistrza Jerozolimy, nawiązując do udziału przedstawiciela władz miasta w proteście przeciw obecności chrześcijan, że jest to „policzkiem wymierzonym w twarz mieszkańców Jerozolimy, którzy utrzymują się z turystyki” i dodał: „Jak byśmy się czuli, gdyby opluwano nas za to, że jesteśmy Żydami? Plucie na chrześcijan to plucie na twarz, wizerunek i status Izraela na arenie międzynarodowej”.
Agencja Reutera pisała w lutym, że w ostatnim czasie na Starym Mieście w Jerozolimie nastąpił wzrost liczby antychrześcijańskich incydentów. Członkowie wspólnot chrześcijańskich skarżą się, że są nękani i zastraszani przez agresywnych żydowskich ultranacjonalistów.