
Janusz Korwin-Mikke przypomniał, że on i Stanisław Michalkiewicz domagali się w PRL-u wejścia Polski do NATO.
– Za PRL-u Stanisław Michalkiewicz i ja domagaliśmy się, by Polska weszła do NATO. Traktowano nas jak wariatów. Dziś Polska jest w NATO i bardzo dobrze – mówił Janusz Korwin-Mikke.
– W interesie Polski jest, żeby niepodległa Białoruś i niepodległa Ukraina oddzielały nas od Rosji, zapawniejąc nam margines bezpieczeństwa i słusznie pomagamy Ukrainie, żeby trochę utrzeć nosa Rosji, żeby sobie za wiele nie pozwalała – mówił dalej polityk.
– Z drugiej strony nie jest prawdą, co mówił wielce czcigodny Radosław Fogiel, że nie można stosunków układać siłą – stwierdził Korwin-Mikke.
Polityk uważa, że „gdyby Meksyk próbował wstąpić do układu zbrojnego z Rosją, to byście zobaczyli jak ingeruje mocarstwo, kiedy koło niego lokuje się obce mocarstwo”.
– Jego Ekscelencja Józio Biden mówi, że można mówić o członkostwie Ukrainy w NATO, ale oczywiście po wojnie. Próba wciągnięcia Ukrainy teraz w czasie wojny, to jest próba zmontowania wojny światowej. I my nie życzymy sobie, żeby wciągać nas w nuklearną wojnę światową – mówił polityk.
To wszystko bicie piany: NATO nie przyjmuje państw już będących w stanie wojny – a ponadto potrzebna jest jednomyślność i co najmniej 5 państw się na przyjęcie Ukrainy nie zgodzi – w tym Finlandia, Turcja i Węgry. JE Józio Biden i ja jesteśmy realistami: https://t.co/VdIbGwrfrI pic.twitter.com/EGoZkV9hna
— Janusz Korwin-Mikke (@JkmMikke) June 19, 2023