
Niesławny Hunter Biden, syn prezydenta USA Joe Bidena, który w czasie kampanii wyborczej ojca był „bohaterem” doniesień o korupcji związanych z Ukrainą, przyznał się teraz do winy w dwóch sprawach federalnych, które go dotyczą, co prokurator prowadzący sprawę ogłosił we wtorek 20 czerwca.
Biden junior przyznał się do udziału w federalnym oszustwie podatkowym. 53-letni Hunter ma natomiast zawrzeć ugodę z prokuraturą w przypadku drugiego przestępstwa dotyczącego naruszenia przepisów dotyczących broni palnej. Był oskarżony o nabycie broni palnej w 2018 roku, kiedy był uzależniony od narkotyków.
„Prezydent i Pierwsza Dama kochają i wspierają swojego syna, który kontynuuje odbudowę swojego życia. Nie będziemy mieć więcej komentarzy” – zareagował we wtorek Biały Dom.
Były prezydent Donald Trump skomentował to dość ostro. Jego zdaniem nad prezydenckim synem rozciągnięto parasol ochronny i sprawa skończy się na grzywnie. Trump stwierdził, że powiedział, że Hunter Biden dostał tylko „grzywny” i stwierdził, że amerykański system sprawiedliwości jest po prostu „zepsuty”. Nic dziwnego, bo ten sam wymiar sprawiedliwości multiplikuje oskarżenia wobec byłego prezydenta Donalda Trumpa.
Joe Biden wybrnął z problemów z synem, który był alkoholikiem i narkomanem, a dodatkowo był oskarżany o robienie wątpliwych interesów na Ukrainie i w Chinach, podczas gdy jego ojciec był wiceprezydentem USA. Twierdził, że jest „dumny z syna”, który wybrnął z nałogu. Jeszcze w maju mówił – „mój syn nie zrobił nic złego” w wywiadzie dla MSNBC i dodał, że „mu ufa”. Trudno mieć wątpliwości, że federalna prokuratura stosowała tu taryfę ulgową.
President Trump called it
FBI raids for J6 peaceful protestors & months of pre-trial detention
FBI raids for pro-life protestors
School board moms called “domestic terrorists”
FBI raids & indictments for Trump
But Hunter Biden?
He gets a hush hush plea deal & no jail time pic.twitter.com/ldJ6x6RbZB
— DC_Draino (@DC_Draino) June 20, 2023
Źródło: AFP